PRZEMYSŁAW ŻOŁNIEREWICZ fot.Anna Kmiotek polski-sport.com

W pojedynku 23. serii Energa Basket Ligi zabiegający o zapewnienie sobie miejsca w play-off Enea Zastal BC Cielona Góra na swoim parkiecie uporał się z Tauron GTK Gliwice. W pierwszej połowie gliwiczanie byli nie tyle równorzędnym, co lekko przeważającym przeciwnikiem, jednak po przerwie uporał się z walczącym o utrzymanie rywalem.

Przed tygodniem Tauron GTK przerwało serię pięciu porażek. Triumf nad liderem rozgrywek BM Stalą Ostrów Wielkopolski rozbudził nadzieje na kolejne udane występy i tym razem zespół Maroša Kováčika chciał przełamać kolejną serię i pokonać po raz pierwszy w historii występów w ekstraklasie Eneę Zastal BC Zieloną Górę. Rywale tego zadania nie zamierzali ułatwiać, bo raz że w ostatnim okresie prezentowali wysoką formę, gdyż w pięciu ostatnich spotkaniach wygrali cztery razy, a dwa że zajmowali 8. miejsce w ligowej tabeli i chcieli przynajmniej utrzymać bezpieczną przewagę nad bezpośrednim rywalem w walce o play off, czyli Anwilem Włocławek.

Goście rozpoczęli spotkanie prawie tak samo dobrze jak poprzedni mecz wyjazdowy rozgrywany w Gdyni. Tym razem jako pierwsi zdobyli siedem punktów po akcjach Amerykanów. Niestety, zespół Olivera Vidina potrzebował tylko chwili, by straty odrobić. Wszystko za sprawą Aleksandara Zecevicia, który zdobył cztery punkty i Bryce’a Alforda, który przymierzył zza łuku. Tauron GTK wróciło na prowadzenie za sprawą celnej „trójki” Szymona Ryżka, ale Alford raz jeszcze odpowiedział. Od tego momentu oba zespoły naprzemiennie wymieniały ciosy, a rolę egzekutora wśród miejscowych przejął Przemysław Żołnierewicz. Gliwiczanie ponownie odskoczyli po kolejnej serii 7:0. Rozpoczął ją Earl Jerrod Rowland, wykonując akcję 2+1. Kiedy dwie kontry wykończył Filip Put (14:21) poddenerwowany trener Oliver Vidin poprosił o przerwę na żądanie. Po niej jego podopieczni wzięli się za odrabianie strat. Na linii rzutów wolnych skuteczny okazał się Alen Hadzibegović, a zza linii 6,75 m przymierzył Dusan Kutlesić (19:21). Sytuację uspokoił dobrze dysponowany w tym dniu Rowland, który także trafił z dalszej odległości. Ostatnie punkty w pierwszej odsłonie zdobył Kutlesić, pokazując wysokie umiejętności strzeleckie (21:24).

Chwilę po wznowieniu gry na tablicy wyników ponownie pojawił się remis, bo Alford raz jeszcze okazał się skuteczny na dystansie. Tym samym odpowiedział Malachi Richardson, a Rowland podwyższył prowadzenie (24:29). Enea Zastal BC próbowała odrabiać straty, ale Rowland do spółki z Kamarim Murphym pilnowali, by przyjezdni utrzymywali przewagę. Po akcji 2+1 gliwickiego środkowego było 30:34, ale znów przypomniał o sobie Alford, który trafił czwartą „trójkę” w meczu. W tym momencie sprawy w swoje ręce wziął Mateusz Szlachetka, który zdobył pięć kolejnych „oczek” (33:39). Liderzy zielonogórzan, czyli Kutlesić i Żołnierewicz próbowali niwelować różnicę, ale duet Murphy – Rowland nadal był nie do zatrzymania (37:43). Gospodarze raz jeszcze się zbliżyli, kiedy zza łuku trafił Szymon Wójcik, a Zecević dobrze znalazł się pod koszem, ale zespół Maroša Kováčika zareagował skutecznymi akcjami Murphy’ego i Richardsona (42:47). Po kolejnej przerwie na żądanie trenera Vidina Żołnierewicz zmieścił piłkę w koszy mimo bliskości Murphy’ego, który na domiar złego popełnił trzecie przewinienie. Skrzydłowy zielonogórzan dołożył dodatkowy punkt z linii rzutów wolnych, ale goście zdążyli jeszcze przeprowadzić piłkę na drugą stronę boiska, a z rogu boiska szczęśliwy rzut oddał Szlachetka (47:52).

Po przerwie Enea Zastal BC ponownie szybko się zbliżyła po dwóch akcjach pod koszem w wykonaniu Hadzibegovicia i Zecevicia (51:52), ale Tauron GTK nie pozwoliło na więcej. Po błędzie defensywy gospodarzy Murphy z łatwością dobił niecelny rzut kolegi z zespołu. Na linii rzutów wolnych pewnie dwa rzuty trafił Richardson (51:57). Kolejny sygnał dla miejscowych dał Alford, który okazał się skuteczny zza łuku. Gliwiczanie utrzymywali jednak przewagę, bo kontrę, przebiegając przez całe boisko wykończył Put, a Szlachetka trafił na wprost kosza (56:62). Kolejna seria zielonogórzan zakończyła się już dla nich sukcesem. Kapitan gospodarzy wyprowadził ich na pierwsze prowadzenie w meczu (63:62), po tym jak zdobył pięć kolejnych punktów. W kolejnej akcji z półdystansu trafił Murphy, ale po drugiej stronie odpowiedział Zecević, który zaliczył nietypową akcję 2+2, bo przy dodatkowym rzucie wolnym piłkę nielegalnie z obręczy zbijał Murphy. To nie był jednak koniec popisów ofensywnych drużyny Vidina. Akcję pod koszem wykończył Hadzibegović, a Kutlesić dołożył dwa „oczka” wchodząc w pole trzech sekund (71:64). Pomocną dłoń dla gości wyciągnął Alford, który za symulowanie przewinienia otrzymał faul techniczny i po przekroczeniu limitu musiał udać się do szatni. Dzięki rzutom wolnym gliwiczanie zredukowali straty do dwóch punktów (71:69), ale końcówka tej kwarty należała zdecydowanie do gospodarzy. Kutlesić z Żołnierewiczem spowodowali, że ich zespół po 30 min. gry prowadził różnicą sześciu punktów (79:73).

Dramat Tauron GTK rozegrał się w pierwszych minutach czwartej kwarty. Enea Zastal BC zdobyła dziewięć kolejnych punktów za sprawą rezerwowych Szymona Wójcika i Kareema Brewtona (88:73). Seria został przerwana przez Richardsona, który wykorzystał jeden rzut wolny, ale potem znów dobry fragment zaliczył Szymon Wójcik, który dwukrotnie dobrze złożył się do rzutu z półdystansu i zdobył punkty (92:74). Goście próbowali jeszcze wrócić do gry. Zza łuku trafił Put, a z bliższej odległości Rowland, ale zwycięstwo zielonogórzan przypieczętował Zecević. W końcowych fragmentach mało już było skutecznych akcji z gry, a większość punktów było zdobywanych z rzutów wolnych. Ostatecznie zielonogórzanie wygrali 100:89.

Enea Zastal BC Zielona Góra – Tauron GTK Gliwice 100:89 (21:24, 26:28, 32:21, 21:16)

Enea Zastal:
 Sebastian Kowalczyk, Bryce Alford 15 (5×3), Przemysław Żołnierewicz 19 (1×3), Alen Hadzibegović 14, Aleksandar Zecević 14 – Dusan Kutlesić 17 (1×3), Szymon Wójcik 12, Kareem Brewton 7 (1×3), Tobiasz Dydak 2, Jan Góreńczyk, Michał Pluta, Jan Wójcik. Trener Oliver Vidin.

Tauron GTK: Earl Jerrod Rowland 21 (2×3), Malachi Richardson 20 (2×3), Terrance Ferguson, Filip Put 15 (2×3), Kamari Murphy 17 – Mateusz Szlachetka 11 (2×3), Szymon Ryżek, 5 (1×3), Aleksander Busz, Igor Krzych, Norbert Maciejak, Jure Skifić, Patryk Wilk. Trener Maroš Kováčik.

Źródło: Biuro prasowe Tauron GTK Gliwice

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!