fot. Karol Makowski

Anwil odnosi drugą wygraną z rzędu i walczy o play off. W swoim meczu dwudziestej czwartej kolejki we własnej hali pokonali MKS Dąbrowę Górniczą.

 

Anwil zaczął skutecznie spotkanie od prowadzenia 8:0 i 12:4. Na chwilę można było mieć nadzieję, że MKS wróci do gry gdy było 18:12 dla włocławian, ale skuteczne akcje Luke Petraska i Lee Moore’a uspokoiła grę w ataku Anwilu. Gdy w drugiej kwarcie skuteczne wejście zaliczył Victor Sanders. W nie co ponad minutę zdobył siedem oczek (dwie trójki w tym jedna akcja 3+1). Po kolejnych trafieniach włocławian gospodarze uciekali do stanu 34:15 w trzynastej minucie spotkania. Nawet trzy trójki z rzędu Jarosława Mokrosa (dwie) i Michała Kucharka nie wiele zmieniały w grze MKS bo gospodarze szybko odpowiadali.

W trzeciej kwarcie Gerry Blakes i Joe Chealey zmniejszali różnicę, a po trójce Jarosława Mokrosa wynosiła ona już tylko 10 punktów. Swoje rzuty trafiali później Luke Petrasek i Victor Sanders, ale dąbrowianie ciągle byli w grze. Ostatecznie jednak kolejne akcje Malika Williamsa i Marcina Woronieckiego sprawiły, że po 30 minutach przewaga zespołu trenera Przemysława Frasunkiewicza była bezpieczna – 71:56. Ostatnia kwarta była pod kontrolą gospodarzy, którzy mogli liczyć na Victora Sandersa oraz trójki Kamila Łączyńskiego i Marcina Woronieckiego.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Victor Sanders z 19 punktami i 3 asystami. Jarosław Mokros zdobył dla gości 17 punktów i 3 asysty.

 

ANWIL WŁOCŁAWEK – MKS DĄBROWA GÓRNICZA  94:72  (21:12, 28:21, 22:23, 23:16)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!