Strona główna Piłka nożna Reprezentacja EL.ME: pierwszy gwizdek coraz bliżej – zapowiedź meczu Czechy – Polska

EL.ME: pierwszy gwizdek coraz bliżej – zapowiedź meczu Czechy – Polska

172
0
Fot. gyorplusz.hu

Już za kilka godzin reprezentacja Polski rozegra pierwsze spotkanie w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy, które odbędą się w 2024 roku w Niemczech. Już na samym początku kwalifikacji nasi piłkarze zmierzą się z teoretycznie najtrudniejszym rywalem z grupy, z Czechami.

Mecz w Pradze będzie również debiutem Fernando Santosa w roli selekcjonera naszej reprezentacji. Przez ostatnie dziewięć lat był on trenerem kadry Portugalii. W 2016 roku zwyciężył z nimi Mistrzostwa Europy. Presja na Portugalczyku jest ogromna, zwłaszcza, że nasi piłkarze zmagają się z kontuzjami. Z tego powodu, w gronie niepowołanych znaleźli się Kamil Glik, Jakub Moder czy Arkadiusz Milik. W ciągu ostatnich kilku dni sytuacja zdrowotna niektórych kadrowiczów nieoczekiwanie się zmieniła i w wyniku urazów do dyspozycji trenera nie będą: Kamil Piątkowski, Bartosz Bereszyński i Kacper Kozłowski, a w ich miejsce dowołani zostali kolejno – Bartosz Salamon i Tymoteusz Puchacz.

Jak wygląda forma Czechów?

Po przyzwoitych występach w 2021 roku, w 2022 było już nie najlepiej. Rok rozpoczęli od porażki ze Szwecją w barażach do Mistrzostw Świata w Katarze. Następnie swoje mecze rozgrywali w ramach Ligi Narodów – w sześciu spotkaniach zgromadzili cztery punkty, strzelili pięć bramek, stracili trzynaście. Zajęli ostatnie miejsce w grupie notując tym samym spadek do dywizji B tych rozgrywek.

Bezpośrednie mecze

Od rozpadu Czechosłowacji obie drużyny grały ze sobą osiem razy. Ani razu w historii nie padł remis, gdyż Polska i Czechy odniosły po cztery zwycięstwa. Po raz ostatni te reprezentacje zmierzyły się 15 listopada 2018 roku. Było to spotkanie towarzyskie rozegrane na Polsat Plus Arena w Gdańsku – wówczas Czesi odnotowali zwycięstwo 0:1. Kilka lat wcześniej jednak, w 2015 roku wygrali Polacy, również skromnie 1:0.

Czesi bez największej gwiazdy

Kilka dni temu media obiegła informacja o kontuzji pachwiny Patrika Schicka. 27-latek to król strzelców Euro 2020, a obecnie gracz Bayeru Leverkusen. Dla Czechów to oczywiście ogromna strata, jednakże Jaroslav Silhavy mimo wszystko ma do dyspozycji groźnych zawodników ofensywnych. Mowa tu przede wszystkim o zawodniku Fiorentiny – Antoninie Baraku, który w tym sezonie do siatki trafił już siedem razy. Nie można zapomnieć również o „ścianie” z West hamu, czyli Tomasie Soucku, który stanowi jeden z głównych filarów linii pomocy. Gra świetnie głową oraz może liczyć na regularną grę we wspomnianym londyńskim klubie.

Pod wodzą Silhavy nasi południowi sąsiedzi grają przeważnie w ustawieniu 4-2-3-1, jednakże w meczach z silniejszymi rywalami, czyli m.in w zeszłym roku z Portugalią czy Hiszpanią grali w systemie 3-4-3.

Wynik meczu według bukmacherów

Czechy: 2.45

Polska: 3.00

Przewidywane składy

Czechy: Vaclik, Jurasek, Jemelka, Brabec, Coufal, Soucek, Holes, Hlozek, Barak, Cerny, Kuchta.

Polska: Szczęsny, Cash, Kiwior, Bednarek, Frankowski, Bielik, Linetty, Zieliński, Kamiński, Skóraś, Lewandowski.

Pierwszy gwizdek na Fortuna Arena w Pradze wybrzmi już dzisiaj o godzinie 20:45. Trzymamy kciuki za dobry występ Biało – Czerwonych!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!