Foto: Beach Volleyball World
Piotr Kantor i Maciej Rudol dzięki dwóm wygranym nad parami z Brazylii i Meksyku zapewnili sobie udział w fazie grupowej turnieju rangi Challenger w brazylijskiej Itapemie. Natomiast dwie pozostałe polskie pary Katarzyna Kociołek/Marta Łodej oraz Jakub Zdybek/ Paweł Lewandowski po pięknej walce zakończyły swój udział na etapie eliminacji.  
Kociołek/Łodej – Suzuka/Reika (Japonia) 2-0 (22-20, 21-16)
Polkom w pierwszej rundzie przyszło zmierzyć się z wyżej rozstawioną parze z Japonii Suzuka/Reika (#14). Początek meczu był bardzo zacięty, a żaden z duetów nie był w stanie wypracować sobie wyraźnej przewagi. Na przerwę techniczną oba duety schodziły przy wyniku 11-10 dla Azjatek. Dalej oglądaliśmy grę punkt za punkt, gdzie żadna z ekip nie chciała odpuścić. Dlatego o zwycięstwie w pierwszej partii musiała zdecydować gra na przewagi. Na szczęście wojnę nerwów lepiej wytrzymały Biało-Czerwone zwyciężając 22-20.
Natomiast w drugą odsłonę meczu lepiej weszły nasze siatkarki, które szybko objęły prowadzenie nad rywalkami (6-4). Polki świetnie prezentowały się w ataku przez cały mecz przez co zawodniczki z Japonii miały duże problemy. Kociołek/Łodej sprawnie wykorzystały swoją przewagę na siatce i to nasze panie na przerwie technicznej prowadziły 13-8. Polskie siatkarki nie oddały już prowadzenia wygrywając ostatecznie 21-16 oraz cały mecz 2-0.
Kantor/Rudol – Arthur/Adrielson (Brazylia) 2-0 (21-18, 21-19)
Początek spotkania był bardzo wyrównany, a z obu stron oglądaliśmy wymianę ciosów. Dopiero seria trzech punktów zdobytych z rzędu pozwoliła naszym zawodnikom odskoczyć od rywali (10-7). Biało-Czerwoni konsekwentnie utrzymywali prowadzenie nad rywalami (16-13) i wszystko wskazywało, że to nasza para wygra w pierwszej partii. Tak też się stało i to Polacy zwyciężyli w premierowej odsłonie meczu 21-18.
Drugi set podobnie jak pierwszy zaczął się zacięcie, ale znowu to Polacy jako pierwsi wyszli na prowadzenie (8-5). Niestety Brazylijczycy dzięki znakomitej serii zniwelowali starty, a na tablicy wyników widniał wynik 9-9. Biało-Czerwoni dzięki znakomitej postawie na bloku Maćka Rudola ponownie wyszli na kilku punktowe prowadzenie (16-13). Polacy nie dali już rywalom doprowadzić do remisu i to nasz duet wygrał również w drugim secie. Tym razem Kantor/Rudol zwyciężyli po nerwowej końcówce 21-19.
Zdybek/Lewandowski – Lynell/Bassereau (Francja) 1-2 (21-14, 17-21, 13-15)
Początek starcia z francuskim duetem lepiej zaczął się dla rywali, którzy wyszli na prowadzenie 5-3. Na szczęście Polacy nie dali przeciwnikom oddalić się i po chwili mieliśmy już remis (6-6). Zdybek/Lewandowski zaczęli grać coraz lepiej, dzięki czemu zaczęli odskakiwać (12-9) parze Lynell/Bassereau. Kolejne piłki padały na rzecz naszych siatkarzy i wszystko wskazywało na to, że to Polacy wygrają pierwszą partię. Biało-Czerwoni potwierdzili swoją dominację, wygrywając 21-14 w premierowej odsłonie meczu.
Polacy się nie zatrzymywali i szybko przełamali Francuzów wychodząc tym samym na prowadzenie 5-3 w drugim secie. Niestety rywale szybko odrobili straty doprowadzając do remisu 6-6. Rywale zaczęli grać jeszcze lepiej dzięki czemu odskoczyli od naszego duetu (13-11). Francuscy siatkarze utrzymali prowadzenie i to oni wygrali w drugiej partii 21-17.
Większość tie-breaka był niezwykle wyrównany i oglądaliśmy wymianę ciosów z obu stron siatki. Na tablicy wyników widniał rezultat 10-10 i nic nie wskazywało, że któryś z duetów ma zamiar odpuścić. Kolejne piłki to dalej punkt za punkt, ale to „Trójkolorowi” mieli pierwszą piłkę meczową na swoim koncie (14-13). Już pierwszą okazję do skończenia meczu wykorzystali, wygrywając 15-13.
Kociołek/Łodej – Liliana/Paula (Hiszpania) 0-2 (19-21, 22-24)
Początek tego meczu był bardzo zacięty, a obie pary szły punkt za punkt. Dopiero po przerwie technicznej Hiszpanki zdołały odskoczyć na 3 „oczka” (16-13). Niestety Polki nie były już odrobić strat i to rywalki wygrały pierwszą partię 21-19.
Na początku drugiego seta widzieliśmy odmienioną grę Marty i Kasi, które szybko wyszły na prowadzenie (6-1). Zawodniczki z Hiszpanii nie poddawały się i zaczęły odrabiać straty. Na szczęście jeszcze na przerwie technicznej to Polki prowadziły 12-9. Ale po powrocie na boisko Liliana/Paula zniwelowały straty do zera doprowadzając do remisu 18-18. Mieliśmy wynik 20-20 i o zwycięstwie w drugiej partii musiała zdecydować gra na przewagi. Niestety wojnę nerwów lepiej wytrzymały przeciwniczki, które wygrały 24-22.
Kantor/Rudol – Virgen/Sarabia (Meksyk) 2-0 (21-17, 21-18)
W spotkanie, którego stawką był awans do turnieju głównego lepiej weszli Meksykanie wychodząc na prowadzenie 7-4. Biało-Czerwoni wzięli się za odrabianie strat i jeszcze przed przerwą techniczną doprowadzili do remisu (10-10). Po powrocie na piasek oglądaliśmy zacięte akcje i grę punkt za punkt. Dopiero w decydującej części Polacy odskoczyli rywalom dzięki czemu wygrali w pierwszym secie 21-17.
W drugiej odsłonie meczu polski duet nie zwalniał tempa. Piotr Kantor i Maciej Rudol szybko zyskali przewagę nad rywalami wychodząc na prowadzenie 9-4. Niestety w drugiej części seta Meksykanie od stanu 5-10 odrobili straty i na tablicy wyników widniał rezultat 16-17. Na szczęście końcówka należała już do Biało-Czerwonych, którzy wygrali 21-18.
Źródło: SBC Portal sportowy 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!