Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz
Foto: Volleyball World

Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz na drodze do turnieju głównego Beach Pro Tour Elite16 w Montrealu miały najpierw parę japońską Miki Ishii i Sayakę Mizoe, a później włoską Margheritę Bianchin oraz Claudią Scampoli. Polskie siatkarki plażowe poradziły sobie zarówno z Japonkami jak i Włoszkami. 

Oba spotkania trwały po trzy sety i nie były łatwe dla Gruszczyńskiej i Wachowicz.

W pierwszej partii z Ishii&Mizoe Polki szybko wyszły na prowadzenie 9:4. Zawdzięczały je głównie dobrze serwującej Wachowicz, która sprawiała nie lada problemy reprezentantką Kraju Kwitnącej Wiśni. Polskie siatkarki plażowe pewnie zmierzały do wygrania tego seta powiększając konsekwentnie swoją przewagę. Ostatecznie wygrały go wysoko 21:15. Wachowicz na swoim koncie po inaugurującej partii miała czternaście oczek, w tym trzy asy serwisowe.

W drugim secie to Japonki wysforowały się na prowadzenie 14:9. Głównie było to spowodowane wieloma błędami własnymi popełnianymi przez Polki oraz torpedowaniem w polu serwisowym przez Miki Ishii. Azjatki utrzymały swoją zaliczkę punktową do końca partii zwyciężając 21:15.

O awansie do finału kwalifikacji musiał zadecydować tie-break. Długo wydawało się, że to Japonki go przechylą na swoją stronę (prowadzenie 6:3). W drugiej części tie-breaka Polki zmobilizowały się i dzięki atakom Gruszczyńskiej i blokom Wachowicz wyszły na prowadzenie 9:8. Nie oddały go już do samego końca wygrywając 15:13 i w całym meczu 2:1.

W finale również mocno liczyła się zagrywka. Ponownie Aleksandra Wachowicz pokazała, że serwowanie dziś idzie jej wybornie. Przez jej świetną zagrywkę Polki odskoczyły reprezentantką Włoch na 9:6, a potem zwiększyły tą przewagę na 16:9. Bianchin i Scampoli próbowały gonić, ale zaliczka była już zbyt duża. Gruszczyńska oraz Wachowicz zakończyły pierwszego seta na swoją korzyść 21:15.

W drugiej partii prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Raz to Polki wygrywały 5:4, żeby za chwilę to Włoszki miały korzystny dla siebie wynik. Ataki wyprowadzane przez Scampoli dały trzypunktową zaliczkę, którą rywalki szybko roztrwoniły. Stało się to przez serwis Jagody Gruszczyńskiej (11:11). Włoszki jednak nie zamierzały się poddawać i wygrały kolejne cztery akcję ponownie odskakując (15:11). Do tego dołożyły jeszcze asa serwisowego i miały aż sześć piłek setowych na skończenie seta. Przeciwniczki Polek wykorzystały trzeciego setbola zwyciężając 21:17.

Gruszczyńskiej i Wachowicz znów przyszło grać w tie-breaku. W nim Polki rozgromiły swoje przeciwniczki. Po trzech asach i skutecznych atakach nasze siatkarki plażowe prowadziły już 10:3. W końcówce zagrywką jeszcze pocelowała Gruszczyńska i dała siedem piłek meczowych. Wygraną 15:9 i w całym meczu 2:1 przypieczętowała swoim atakiem Aleksandra Wachowicz.

Tym samym Polki przeszły przez eliminację i pierwszy raz w tym sezonie zagrają w głównym turnieju Beach Pro Tour Elite16!

Półfinał kwalifikacji:

Jagoda Gruszczyńska/ Aleksandra Wachowicz – Miki Ishii/ Sayaka Mizoe 2:1 (21:15, 15:21, 15:13). 

Finał kwalifikacji:

Margherita Bianchin/ Claudia Scampoli – Jagoda Gruszczyńska/ Aleksandra Wachowicz 1:2 (15:21, 21:17, 9:15). 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!