Kaczmarek
Foto: Tomasz Kasjaniuk / PZLA

Wydarzeniem wieczoru w Budapeszcie dla wszystkich polskich kibiców piątego dnia Mistrzostw Świata był finał biegu na 400 metrów kobiet, w którym Natalia Kaczmarek została wicemistrzynią świata. 

Emocje nadchodziły stopniowo. Najpierw zaczęliśmy spokojnie od eliminacji w rzucie młotem. Na starcie mieliśmy trzy polskie młociarki: dwie już doświadczone (Anita Włodarczyk i Malwina Kopron) oraz jedną debiutującą w takiej rangi imprezie (Aleksandrę Śmiech). Minimum kwalifikacyjne do finału zostało ustalone na 73,00 m. Istniało jednak duże prawdopodobieństwo, że tak dalekie rzuty nie będą potrzebne aby dostać się do finału.

Kopron rozpoczęła od rzutu w siatkę. Poprawiła się w drugiej próbie uzyskując najlepszy wynik w tym sezonie – 71,48 m. Później dołożyła jeszcze kolejne centymetry – 72,35 m. To daje prawo występu w finale z małym q. Z odległością kwalifikacyjną nie uporała się Anita Włodarczyk. Czterokrotna Mistrzyni Świata zakończyła eliminację na trzynastej pozycji (71,17). Z udziałem w Mistrzostwach Świata pożegnała się też dobrą ostatnią próbą, ale niewystarczającą do awansu Aleksandra Śmiech (69,76 m).

Eliminacje w trójskoku od próby na 13,69 m. rozpoczęła Adrianna Laskowska (Szóstak). W kolejnych dwóch kolejkach było jeszcze krócej. Do awansu do ścisłej dwunastki trzeba było skakać dalej (14,13 m).

W eliminacjach na 3000 metrów z przeszkodami dzielnie walczyły siostry Konieczek. Alicja zajęła szóste miejsce w pierwszym biegu z czasem 9:23,45, który jest jej nowym rekordem życiowym! Mimo braku awansu do finału (zabrakło 0,38 s) Polka może być z siebie dumna, bo zostawiła na bieżni całe serce, a do minimum olimpijskiego zabrakło tylko 0,45 s. Aneta zaprezentowała się gorzej. W okolicach drugiego kilometra zaczęła mocno słabnąc spadając na coraz niższe miejsca. Ostatecznie finiszowała jako jedenasta (9:45,61).

Napięcie zaczęło coraz bardziej rosnąć, kiedy na starcie półfinału na 110 metrów przez płotki ujrzeliśmy Pię Skrzyszowską. Nasza płotkarka biegła świetnie do momentu dziewiątego płotka, w którego uderzyła i wytraciła prędkość. Do mety dotarła na czwartym miejscu z rezultatem 12,71 s, i niestety to nie pozwoliło wejść do finału. Awans z małym q dawał czas 12,50 s.

Kulminacja przyszła o 21:35. Natalia Kaczmarek ruszyła do boju o medal na 400 metrów. Polka wychodząc na ostatnią prostą była na dalszej lokacie, ale jej kapitalny finisz dał jej wicemistrzostwo świata z czasem 49,57 s.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!