fot: Fortuna 1 Liga

W sobotę o godzinie 15:00 przy ulicy Bukowej 1 rozpoczęło się starcie między GKS-em Katowice, a Apklan Resovią Rzeszów. Gospodarze od początku obecnego sezonu ponieśli tylko jedną porażkę, a Resovia mimo falstartu odbiła się od dna i przed tym spotkaniem znajdowała się mniej więcej w połowie stawki. Pojedynek więc zapowiadał się emocjonująco i taki właśnie był. 

Już 3. minuta rywalizacji przyniosła kibicom ostre starcie. Bąk pędząc skrzydłem został brutalnie powstrzymany przez Grzegorza Rogalę z GKS-u, ten jednak uniknął kartonika. Świetne podanie w 4. minucie na prawą stronę otrzymał Błąd, który z bliskiej odległości zagrywał w pole karne, ale lepszy okazał się obrońca Resovii. Nastąpiło spore zamieszanie w polu karnym, jednak ekipa z Podkarpacia uniknęła straty gola. Minęła zaledwie minuta i katowiczanie znów mieli świetną okazję. Ostatecznie poradził sobie ze strzałem Gliwa, a sędzia odgwizdał spalonego. Gospodarze dominowali i w końcu dopięli swego! Podyktowany został rzut rożny, po którym bramka jednak nie padła od razu. Piłka trafiła na 6. metr, skąd kapitalnie uderzył Jędrych. W 15. minucie kartkę zasłużenie otrzymał Grzegorz Rogala, któremu kartonik groził właściwie od początku spotkania. Przez następny kwadrans katowiczanie naciskali, jednak mimo licznych dograń w pole karne nikt z podopiecznych Rafała Góraka nie zdołał domknąć żadnej z akcji. W 30. minucie kolejną znakomitą szansę zaprzepaścił Bergier, który w dogodnej sytuacji zmarnował uderzenie. W 33. minucie kolejną setkę zmarnowali gracze Katowic. Tym razem pechowcem był Wasilewski. Resovia mimo dużej dozy szczęścia nie potrafiła wykorzystać żadnej sytuacji. 36. minuta to już szósty rożny dla drużyny przyjezdnych. Chwilę później żółtą kartkę obejrzał obrońca rzeszowian, Mikulec, a parę minut potem sędzia ukarał kartonikiem innego gracza Resovii, Adriana Łyszczarza. Tuż przed końcem pierwszej połowy GKS po raz drugi trafił do bramki, a autorem gola do szatni został Grzegorz Rogala. Od początku spotkania starał się dogrywać kolegom, a tym razem postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Pojawił się z piłką na 13. metrze, oddał strzał i radość kibiców gospodarzy poniosła się po raz drugi po trybunach. W ten sposób zakończyła się pierwsza połowa starcia GKS Katowice z Resovią Rzeszów.

W przerwie w ekipie gości nastąpiły dwie zmiany. Na drugą połowę starcia nie wyszli kartkowicze, czyli Mikulec oraz Łyszczarz, a w ich miejsce pojawili się Eizenchart i Ciepiela. W 53. minucie kartkę w zespole gospodarzy otrzymał 19-letni Antoni Kozubal, były gracz Lecha Poznań. I znów to samo! Zmarnowali sytuację katowiczanie! Wysunęli piłkę do Jaroszka, który przestrzelił. Sędzia jednak dopatrzył się wcześniej w tej akcji Rogali na spalonym. Jak pierwszą, tak i drugą połowę ekipa z Katowic rozpoczęła bardzo intensywnie. W 59. minucie 3. bramkę dla Katowic w tym meczu trafił Adrian Błąd, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną jednego z graczy przy trafieniu. Katowiczanie z każdą minutą rozpędzali się, a ich zapał ostudził żółty kartonik Bartosza Jaroszka. 67. minuta przyniosła nam kolejną zmianę w ekipie Resovii oraz dwie zmiany w drużynie gospodarzy. Po raz kolejny kibice mogli oglądać obraz gry z pierwszej połowy. Gieksa stwarzała sobie sytuacje, jednak dostępu do bramki Resovii bronił bardzo dobrze spisujący się Gliwa, który z pewnością był najlepszym graczem Apklanu na boisku. 78. minuta przyniosła czwartą i piątą zmianę w drużynie gości. Jednak wszyscy widzieli, że nie daje to zamierzonych skutków. W 87. minucie Resovia stanęła przed najlepszą szansą w tym spotkaniu jednak Górski trafił prosto w Kudłę. Jak wiadomo, niewykorzystane okazje lubią się mścić i tak też się stało! 3 minuty po interwencji Kudły katowiczanie podwyższyli prowadzenie, a autorem bramki został Mateusz Marzec! Wydawało się, że to koniec starcia, jednak w doliczonym czasie gry, po faulu w polu karnym Resovii sędzia podyktował jedenastkę dla katowiczan! I podobnie jak przez większą część spotkania, GKS zmarnował okazję.

Mimo to, ekipa z Górnego Śląska pewnie pokonała Resovię 3:0.

GKS Katowice – Resovia Rzeszów 3:0 (2:0)

Bramki: 9′ Jędrych 44′ Rogala 90′ Marzec

GKS Katowice: Kudła – Jędrych, Repka (89′ Baranowicz), Kozubal, Bergier (67′ Arak), Mak (79′ Shibata), Błąd (67′ Marzec), Jaroszek (89′ Brzozowski), Komor, Rogala, Wasilewski.

Resovia Rzeszów: Gliwa – Mikulec (46′ Eizenchart), Górski, Łyszczarz (46′ Ciepiela), Mazek, Urynowicz (78′ Pieniążek), Bąk (66′ Tomal), Lempereur (78′ Adamski), Osyra, Bukhal, Zastavnyi.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!