Łosiak i Bryl
Foto: Volleyball World

O dużym szczęściu mogą mówić polscy siatkarze plażowi. Mimo, że przegrali ostatni grupowy pojedynek z Niemcami Nilsem Ehlersem i Clemensem Wicklerem 0:2 to z trzeciego miejsca w grupie B awansowali do fazy pucharowej. 

Łosiak/Bryl – Ehlers/Wickler 0:2 (17:21, 20:22)

Początek spotkania nie zapowiadał, że Polacy przegrają seta. Co więcej to nawet oni prowadzili po kilku składnych wymianach czterema punktami (7:3). Szybko jednak ich przewaga stopniała, kiedy seriami oczka zaczęli zdobywać Ehlers i Wickler. Niemcy odrobili całą stratę, a do tego sami wypracowali sobie zaliczkę. Najpierw wynosiła ona symboliczne dwa punkty, a później przerodziła się w kolejne. Po autowym ataku Michała Bryla to przeciwnicy cieszyli się ze zdobycia seta.

W drugiej partii jako pierwsi na prowadzenie wyszli Niemcy. Tym razem to oni w początkowej fazie byli lepsi i skuteczniejsi. Po polskiej stronie bardzo pomogła dobra postawa Bartosza Łosiaka, który nie dość, że atakował na odpowiednim poziomie to jeszcze posłał asa serwisowego. Dzięki temu to Polacy wysforowali się na dwupunktowe prowadzenie (13:11). Szybko musieli się z nim pożegnać, po tym jak Wickler zaserwował asa, a Ehlers zatrzymał blokiem jednego z naszych reprezentantów. Łosiak i Bryl nie pozostali dłużni i odrobili stratę. Końcówka toczyła się punkt za punkt. Ostatecznie lepsi okazali się Niemcy, którzy w ostatniej akcji zatrzymali blokiem polskiego siatkarza plażowego wygrywając 22:20 i w całym meczu 2:0.

Jutro o 10:00 rano Bartosz Łosiak i Michał Bryl staną do rundy 12, w której powalczą o przepustkę do 1/4 finału Beach Pro Tour Elite16 z Holendrami Robertem Meeuwsenem i Alexandrem Brouwerem.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!