Fręch
Foto: Jimmie48 Photography

Polska tenisistka w półfinale kwalifikacji do WTA 1000 w Pekinie zmierzyła się z Francuzką Diane Parry (WTA. 99). Magdalena Fręch (WTA. 69) wygrała 2:0 i awansowała do spotkania, które zadecyduje o tym czy dołączy do Magdy Linette i Igi Świątek. 

Mecz z Parry dobrze wyszedł Fręch. Polka w pierwszym secie przede wszystkim skupiła się na tym, żeby nie dać się przełamać. Sama zaś dążyła do tego. Mimo kilku zmarnowanych szans wreszcie przyszedł siódmy gem, w którym odebrała podanie swojej rywalce. To jedno przełamanie wystarczyło do zwycięstwa 6:4.

Zupełnie inaczej, mimo zakończenia się dokładnie takim samym wynikiem przebiegał drugi set. W nim Polka już w inaugurującym, a później w trzecim gemie odebrała serwis. Następnie w czwartym gemie musiała obronić trzy break-pointy, co udało się jej. Fręch mogła mieć powody do niepokoju w ósmym gemie, kiedy to pierwszy raz w tym meczu została przełamana. Całe szczęście nie wpłynęło to na jej grę. Łodzianka ponownie wygrała 6:4, i w całym meczu 2:0.

W finale kwalifikacji Polka zmierzy się z Amerykanką Claire Liu (WTA. 83). Mecz jest zaplanowany na sobotę, na godzinę poranną (około 5:00).

1/2 finału kwalifikacji WTA 1000 w Pekinie:

Magdalena Fręch – Diane Parry 2:0 (6:4, 6:4)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!