Świderski i Jóźwiak
Foto: Charlotte FC

Forma strzelecka Karola Świderskiego w ostatnich tygodniach jest bardzo dobra, co polski napastnik potwierdził w ostatnim meczu MLS, gdzie trafił do bramki dwukrotnie, a do tego zanotował asystę. 

Polak swoimi golami pomógł zwyciężyć Charlotte FC w starciu z Toronto FC (3:0). Obie jego bramki przyszły po rzutach karnych (8. i 45. minuta). Napastnik był bliski skompletowania hattricka, ale w 33. minucie jego gol nie mógł zostać uznany z powodu pozycji spalonej. Świderski dołożył też ostatnie podanie przy bramce Brechta Dejaegere’a z 56. minuty.

Polski napastnik na boisku spędził 79. minut, po czym został zmieniony przez Justina Merama. Jego trafienia były kolejno dziesiątym i jedenastym golem w tym sezonie ligowym.

Pełnowymiarowy czas gry na murawie zaliczył Kamil Jóźwiak, który wywalczył pierwszego karnego, a także miał udział przy trzeciej bramce dla Charlotte FC. Jan Sobociński znalazł się poza kadrą meczową.

Na ten moment Charlotte FC plasuje się na trzynastym miejscu w tabeli konferencji wschodniej z trzydziestoma sześcioma punktami.

Major League Soccer:

Charlotte FC – Toronto FC 3:0 (2:0)

8′ 1:0 Karol Świderski (rzut karny)

45+2′ 2:0 Karol Świderski (rzut karny)

56′ 3:0 Brech Dejaegere

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!