Bardzo niewiele zabrakło Grzegorzowi Teresińskiemu (kat +100 kg) do zdobycia brązowego krążka podczas ostatniego dnia Mistrzostw Świata Juniorów.
Teresiński zmagania zaczął od drugiej rundy (w pierwszej miał wolny las) z Koreańczykiem Yuminem Jangiem. Polak poradził sobie z tym przeciwnikiem, po dogrywce, a w następnej walce uległ Azerowi Ramazanowi Ahmadovi. To jednak nie przekreśliło jego szansy na medal. W repasażu trafił najpierw na Kanadyjczyka Messe a Bessonga, a następnie na Cypryjczyka Giannisa Antoniou. O ile z pierwszym z wymienionych udało się wygrać o tyle z drugim niestety już nie, co kosztowało go brakiem medalu. Końcowo polski judoka został sklasyfikowany na dobrym, piątym miejscu.
Wśród pań mieliśmy jedną reprezentantkę – Aleksandrę Turek (kat. 78 kg). Polka zakończyła rywalizację już na pierwszej rundzie przegrywając z Finką Emmą Krapu.
Tym samym Mistrzostwa Świata Juniorów w judo dobiegły końca. Polacy z Portugalii wrócą z jednym brązowym krążkiem Martyny Glubiak.