Magda Linette
Foto: Jimmie48 Photography

Chyba nikt nie spodziewał się, że Magda Linette (WTA. 23) swoją przygodę z chińskim Nanchang zakończy już na pierwszym meczu. Mimo tego tak właśnie się stało. Polka przegrała z niżej notowaną Waleriją Sawinych (WTA. 146). 

Poznanianka przede wszystkim przespała inaugurującego seta, w którym aż trzykrotnie dała się przełamać. Sama zaś dopiero pod koniec partii zaczęła grać na swoim dobrym poziomie. Zryw jednak przyszedł zbyt późno, żeby zmienić losy pierwszego seta. Mimo dwóch odbiorów podania wystarczyło to tylko do zmniejszenia rozmiarów porażki (5:7).

W drugim secie było zdecydowanie lepiej. Polska tenisistka trzymała skuteczność przy wprowadzaniu piłki do gry. W ósmym gemie, kiedy ważyły się losy tej partii doprowadziła do przełamania rywalki. Właśnie dzięki temu chwilę później mogła serwować na doprowadzenie do remisu w setach. Tak też się stało. Linette wykorzystała pierwszą piłkę meczową i wygrała 6:3.

Trzeci set był bardzo nerwowy i waleczny. Łącznie aż sześć razy tenisistki miały problemy przy własnym serwisie. Wszystko to kończyło się przełamaniami. W dziesiątym gemie niewiele zabrakło i Sawinych zakończyłaby mecz na swoją korzyść, ale nie skorzystała z żadnego z kilku meczboli. Ostatecznie Magda Linette doprowadziła jeszcze do tie-breaka. W nim niestety warunki głównie dyktowała Rosjanka zwyciężając 7-3 i w całym meczu 2:1.

1/16 finału WTA 250 w Nanchang:

Magda Linette – Walerija Sawinych 1:2 (5:7, 6:3, 6:7[3-7])

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!