fot. DAMIAN KUZIORA polski-sport.com

Po dwóch wysokich wygranych mistrzynie Polski doznały dziś pierwszej ligowej porażki. Na pokonanym polu ekipę AZS UMCS pozostawiła ekipa z Poznania.

 

Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia poznanianek. Szybkie trafienia Mikayli Vaugn oraz Mailis Pokk dawało pięciopunktowe prowadzenie gospodyniom. Ta przewaga była dopiero preludium do powiększania różnicy pomiędzy obom zespołami. Po trójce Jovany Popvić w szóstej minucie ekipa z stolicy Wielkopolski prowadziła 17:7. I to jeszcze nie było wszystko, choć końcówka pierwszej odsłony lublinianki za sprawą Ziemborskiej i Bernath zmniejszały straty do sześciu oczek. Na początku drugiej odsłony gdy rzuty wolne trafiała Channon Fluker gospodynie prowadziły tylko 24:20. Mimo, że poznanianki próbowały uciekać rywalkom szybko padała odpowiedź z strony rywalek. Po serii sześciu oczek z rzędu akademiczek z Lublina wyszły one na moment na pierwsze prowadzenie 30:31. Jednak po pierwszej połowie właśnie jednopunktowe prowadzenie było po stronie gospodyń.

Pierwsze akcje po zmianie stron należały do ekipy Enea AZS Politechniki. W ich efekcie (seria 7:0) poznanianki odskakiwały na większą przewagę. W drugiej części trzeciej kwarty ekipa z wielkopolski zacieśniała w obronie, a lublinianki miały problem z skutecznością. Ostatnie cztery minuty gospodynie wygrały 9:0. To dawało im rekordową przewagę w tym spotkaniu 55:40. Przez pierwsze minuty czwartej kwarty koszykarki z Lublina nadal nie mogły się obudzić w ataku. Poznanianki pierwsze cztery minuty wygrały 9:0. To w połączeniu z końcówką trzeciej odsłony dawało serię 18:0 dla gospodyń. Wtedy jednak trafienie Gustavsson ożywiło zespół gości. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka rzuciły się w szaleńczą pogoń i zaczęły zmniejszać straty. Duża w tym zasługa Aleksandry Zięmborskiej oraz Shyli Heal, które wyraźnie poprawiły skuteczność (68-57). Po trafieniu Zięmborskiej było nawet 71:65. Wydawałoby się, że wszystko jest na jak najlepszej drodze, żeby doprowadzić do wyrównania, ale nie wystarczyło czasu.

 

Najskuteczniejszą wśród poznanianek były Mikayla Vaughn z 20 oczkami oraz 10 zbiórkami i Jovana Popović z 14 punktami. Dla lublinianek 17 punktów i 4 zbiórki zaliczyła Aleksandra Ziemborska, a 16 punktów oraz 5 zbiórek i 4 asysty dodała Shyla Heal.

 

AZS ENEA POLITECHNIKA POZNAŃ – POLSKI CUKIER AZS UMCS LUBLIN  71:65  (24:18, 12:17, 19:5, 16:25)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!