Mecz drużyn podobnie spisujących się w ORLEN Superlidze Kobiet padł łupem MKS Urbis Gniezno, który wygrał trzema trafieniami w Łańcucie z Galiczanką Lwów. Gnieźnianki więcej zachowały sił na ostatni kwadrans spotkania, dystansując ukraiński zespół.

To był mecz dwóch sąsiadujących ze sobą drużyn. Przed tym meczem „Galiczanka” zajmowała 4 miejsce w tabeli, a jej przeciwniczki, drużyna MKS URBIS Gniezno, miejsce piąte. Obie drużyny wygrały trzy mecze i trzy przegrały, a więc obie miały po 9 punktów. Wiadomo więc było, że któraś z tych drużyn umocni się na czwartym miejscu w tabeli, tuż za prowadzącym tercetem drużyn z Lublina, Lubina i Kobierzyc.

Na parkiecie w hali w Łańcucie, obie drużyny rozpoczęły mecz z niezwykłą zaciętością i przez dłuższą chwilę na bramkę jednej drużyny , druga odpowiadała bramką. Mecz był bardzo szybki. Od 11 minuty drobną przewagę osiągnęły dziewczęta ze Lwowa, między innymi dzięki niezwykle skutecznej grze Diany Dmytryshyn, która po kilku minutach gry miała na swoim koncie strzelonych 5 goli.

Mecz stał się niezwykle zacięty, a szybkość rozgrywanych akcji podrywała nieliczną widownię do aktywnego dopingu. Doping był z obu stron, gdyż drużynie z Gniezna towarzyszyła niewielka grupa kibiców. Lwowianki, niezwykle skoncentrowane, sukcesywnie powiększały przewagę i przed przerwą prowadziły nawet 14:11,ale przeciwniczki poderwały się do ataku i pierwsza część meczu zakończyła się nieznaczną przewagą „Galiczanki” 14:13.

Wydawało się, że waleczność nie opuści obu drużyn w drugiej części meczu i nasze piłkarki dowiozą zwycięstwo do końcowej syreny. Tak się jednak nie stało. Po przerwie to zawodniczki z Gniezna były bardziej skoncentrowane i po kilku minutach gry osiągnęły niewielka przewagę. Różnica jednej bramki towarzyszyła obu drużynom do 40 minuty meczu.

W naszej drużynie gdzieś zagubiła się bardzo skuteczna w pierwszej połowie Diana Dmytryshyn. Niewidoczna była, do tej pory bardzo widowiskowo grająca, Milana Shukal i mimo bardzo skutecznej gry w bramce Marii Poliak, to nasze przeciwniczki zaczęły osiągać nieznaczną przewagę. Przewaga ta, w wyniku dwóch po sobie następujących wykluczeniach dla zawodniczek „Galiczanki”,  wynosiła w 55 minucie już 5 bramek i mimo rozpaczliwych ataków naszych piłkarek nie udało się jej zniwelować. W ten sposób, ten niezwykle ważny mecz z sąsiadującą z nami w tabeli drużyną MKS URBIS Gniezno zakończył się wynikiem 32;29 dla naszych przeciwniczek. Szkoda tej przegranej, bo Galiczanka nie zasłużyły na porażkę.

Najlepszą zawodniczką w naszej drużynie była zdobywczyni 8 bramek – Milana Shukal, a MVP meczu wybrano zawodniczkę MKS URBIS Gniezno Żanetę Lipok, która zdobyła 9 bramek.

GALICZANKA LWÓW – MKS URBIS GNIEZNO 29:32 (14:13)

Bramki dla Galiczanki zdobyły: D. Dmytryshyn – 9, M. Shukal – 8, O. Diachenko – 4, M. Markevych – 4, T. Poliak – 2, A. Tkach – 1, K. Kozak – 1.

Bramki dla MKS URBIS GNIEZNO: Ż. Lipok – 9; M. Nurska – 8; J. Świerżewska -5 ; n. Szczepanik – 4; M. Hartman – 3; O. Kuriata – 2; M. Lęgowska – 1.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!