RAYMOND COWELS III fot. Polaczyk Krzysztof polski-sport.com

Pewna awansu Legia przegrała ostatni mecz grupowy w FIBA Europe Cup. Ekipa z Oradei grała o wszystko, czyli o awans. Swoje ekipa dzisiejszych rywali wykonała. Z grupy J awansują właśnie legioniści i Oradea.

Do wygranej ekipę z Rumunii poprowadził znany z naszej ligi Kris Richard (24 oczka, 2 zbiórki i 5/8 za trzy). Nadmieńmy, że aż sześciu zawodników Oradei zdobyło minimum dziesięć oczek. Świetnie kreował kolegów również obeznany w polskiej lidze Eric Neal (10 pkt i 10 asyst oraz 5 zbiórek). Po koszem problemem dla Legii był mało widoczny w pierwszym meczu tych drużyn Catalin Baciu (13 pkt, 13 zbiórek). Postawa Christiana Vitala w dzisiejszym meczu (17 pkt, 5 zbiórek i 5 strat) oraz pojedyncze dobre zagrania akcje Arica Holnana (11 pkt i 9 zbiórek) oraz Marcela Ponitki (12 pkt i 4 asysty) wyglądało mizernie. Oradea szalała w rzutach w rzutach trzypunktowych. Gospodarze trafili  15 z 38 rzutów dodając do tego, aż 20 zbiórek w ataku mówi wiele.

W drugiej rundzie jednym z trzech rywali Legii będzie litewski zespół Jonava CBet. Pozostałych dwóch rywali stołeczny zespół pozna w czwartek.

CSM CSU ORADEA – LEGIA WARSZAWA  93:74  (21:33, 24:12, 24:11, 24:18)

CSM CSU: Kris Richard 24, Donatas Tarolis 15, Catalin Baciu 13, Nijal Pearson 13, Bogdan Nicolescu 11, Toddrick Gotcher 7, Lennard Freeman 0.

Legia: Christian Vital 17, Marcel Ponitka 12, Aric Holman 11, P.J. Pipes 9, Josip Sobin 8, Raymond Cowels 6, Michał Kolenda 6, Dariusz Wyka 5, Filip Maciejewski 0, Marcin Wieluński 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!