Sobota i niedziela przyniosły bardzo dobre wyniki polskich łyżwiarzy szybkich. Zarówno jednego jak i drugiego dnia nasi reprezentanci prezentowali się wybornie na lodzie. Zwieńczeniem tego był medal drużynowy w sprincie.
Sobota:
Dziewiętnaste miejsce w dywizji B na 500 metrów zajął Jakub Piotrowski – 36,23 s, a siódme na 1500 metrów Karolina Bosiek – 2:01,30. Poza czołową dziesiątką wylądowała Natalia Jabrzyk – 2:02,99 oraz Magdalena Czyszczoń – 2:08,18. Na 10000 metrów wystartował Szymon Pałka plasując się na odległej dwudziestej trzeciej lokacie 14:03,1.
W dywizji A siódmy rezultat na 500 metrów zanotował Damian Żurek – 35,09 s. Zdecydowanie słabiej poszło Markowi Kani – 35,40 s i Piotrowi Michalskiemu – 35,68 s.
Niedziela:
Rywalizacja rozpoczęła się od startu na 1500 metrów panów w dywizji B. Tutaj Marcin Bachanek wywalczył sobie czternaste miejsce – 1:50,15. Na 500 metrów rewelacyjnie pokazała się Martyna Baran uzyskując drugi czas – 38,98 s, który od dziś jest jej nowym rekordem życiowym. Do biegu nie przystąpiła druga z Polek – Iga Wojtasik. 500 metrów w dywizji A przyniosło dziesiąte miejsce Andżeliki Wójcik – 38,59 s. oraz siedemnaste Karoliny Bosiek – 38,82 s.
Na 5000 metrów natomiast dziesiątą lokatę wyjeździła sobie Magdalena Czyszczoń – 7:25,51. Najwięcej powodów do zadowolenia dały nam jednak biegi drużynowe w sprincie. Panowie w składzie: Marek Kania, Piotr Michalski, Damian Żurek wskoczyli na trzeci stopień podium (1:19,99). Co więcej do zwycięskich Norwegów stracili tylko 0,69 s. Niewiele do pudła zabrakło też Andżelice Wójcik, Martynie Baran i Karolinie Bosiek. Nasze panie uplasowały się na czwartej lokacie – 1:29,71. Do trzecich Kanadyjek zabrakło im 1,37 s.
