fot. polski-sport.com

Anwil wygrywa z PGE Spójnią Stargard 78:69 we Włocławku. Gospodarze odnotowali już 11 zwycięstwo z rzędu i nadal pozostają bez porażki w Orlen Basket Lidze. Bardzo dobre spotkanie rozegrali Victor Sanders – 22 punktów i Luke Petrasek – 19 punktów, w tym cztery celne trójki.

Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla Anwilu, który zanotował serię siedmiu punktów z rzędu. Trafiali m.in. Petrasek i Jakub Garbacz. Spójnia również zaprezentowała serię zdobytych punktów pod rząd, w ich wypadku 11. Swoje akcje kończyli m.in. Karol Gruszecki i Wesley Gordon, a ich drużyna prowadziła trzema oczkami. Gospodarze gonili wynik i na 30 sekund do końca kwarty prowadzili 18:15. Zespół ze Stargardu doprowadził jednak do remisu, na dziewięć sekund przed gwizdkiem.

Kalif Young i Petrasek, otworzyli swoimi celnymi koszami druga kwartę, a ich przewaga nad rywalem wynosiła cztery punkty. Po stronie gości Gruszecki i Stephen Brown Jr. trafili swoje trójki, a ich koledzy dołożyli cztery punkty, wykorzystując rzuty osobiste. Przyjezdni zmniejszyli stratę, do tylko jednego punktu. Ekipa z Włocławka nie zamierzała jednak się zatrzymywać. Petrasek i Amir Bell, trafili trzy trójki z rzędu, a ich przewaga wzrosła do dziewięciu punktów.

Po przerwie Spójnia, ponownie rozpoczęła pogoń za wynikiem. Gruszecki zdobył pięć punktów pod rząd, a ich strata zmalała do sześciu oczek. Podopieczni trenera Frasunkiewicza, mimo to utrzymywali bezpieczną przewagę nad rywalem. Celne kosze ponownie zdobywał Petrasek, a partnerował mu Kamil Łączyński. Goście nie oglądali się na rywala i zaliczyli serię 11 punktów, bez żadnego straconego. Punktowali m.in. Benjamin Simons i Gordon, a ich zespół prowadził 52:50. Do akcji wkroczył szybko Petrasek i trafiając kolejne dwie trójki, uciekł rywalowi na cztery punkty.

Czwartą kwartę zapoczątkował rzut za dwa Grovesa. Zawodnicy trenera Machowskiego, próbowali mimo to dogonić przeciwnika. Celne kosze Browna Jr. i Simonsa, pozwoliły na zmniejszenie straty tylko do jednego punktu. Po chwili prowadzili już 65:64, ale Anwil nie poddawał się. Trafił dziewięć punktów z rzędu i ponownie prowadził, tym razem sześcioma oczkami. Przeszkodził im Adam Brenk, który zdobył dwa punkty. Lecz Sanders dołożył swoje pięć punktów, a jego zespół wygrał z przewagą dziewięciu.

Anwil Włocławek – PGE Spójnia Stargard: 78:69 (18:18,26:16,14:20,20:15)

Anwil Włocławek: Sanders 22, Petrasek 19, Groves 8, Bell 7, Garbacz 6, Łączyński 5, Kostrzewski 4, Young 4, Bojanowski 3, Jõesaar 0, Wadowski 0

PGE Spójnia Stargard: Brown Jr. 17, Daniels Iv 10, Gruszecki 10, Gordon 9, Simons 9, Langović 6, Brenk 5, Łapeta 3, Grudziński 0, Krużyński 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!