Hurkacz
Foto: Hubert Hurkacz (Twitter)

Hubert Hurkacz wygrał z Omarem Jasiką 7:6(4) 6:4 6:2 w pierwszej rundzie Australian Open. Dużo niżej notowany reprezentant gospodarzy długo stawiał wyzwanie Polakowi. Nikt chyba przed startem meczu nie spodziewał się, jak wyrównany przez pierwsze dwa sety on będzie.

Hurkacz i Jasik to rówieśnicy, jednakże ich kariery, poza dzisiejszym meczem, nie mają wspólnego mianownika. Wrocławianin już od paru lat utrzymuje się w czołówce, jego rywal z kolei nie miał jeszcze żadnych sukcesów na koncie, znajduje się w czwartej setce, a jedyne co wyróżnia jego karierę to zawieszenie za wykryte narkotyki w organizmie.
W pierwszym secie obydwaj tenisiści dali popis swoim serwisowym umiejętnościom. Żaden z nich nie oddał swojego podania rywalowi. Hurkacz wygrał dopiero dzięki minibrejkom w tie-breaku.
Drugi set zaczął się identycznie – solidnymi podaniami obydwu zawodników. Polakowi udało się dopiero w końcówce przełamać Australijczyka, zdobywając drugi set. Trzeci set to już deklasacja. Widocznie zmęczony Jasik nie miał szans na przełamanie solidnie serwującego cały mecz Hurkacza, z kolei Polak, mniej wyczerpany pojedynkiem, dostawał coraz więcej sposobności na wygrywanie gemów serwisowych rywala. Z dwoma break-pointami wrocławianin zamknął mecz 7:6(4) 6:4 6:2.

W drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju, Hubert Hurkacz zmierzy się z czeskim talentem 18-letnim Jakubem Mensikiem, który w pierwszej rundzie pewnie pokonał, niegdyś wysoko notowanego, Denisa Shapovalova.

I runda:

Hubert Hurkacz (Polska, 9) – Omar Jasika (Australia, Q) 7:6(4), 6:4, 6:2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!