To nie są dobre tygodnie dla polskich skoczkiń narciarskich. Nasze panie niemiłosiernie męczą się na skoczni, nie są w stanie nawet zakwalifikować się do konkursu. Tak było chociażby PŚ w japońskim Zao.
W kwalifikacjach wystąpiły tylko dwie polskie reprezentantki: Anna Twardosz i Natalia Słowik. Obie szybko pożegnały się z możliwością występu w konkursie indywidualnym znajdując się w gronie dziesięciu skoczkiń, które nie dostały się do zawodów.
Skoki Polek były bardzo krótkie. Mimo, że wszystkie panie odbijały się z trzydziestej pierwszej belki startowej to odległości biało-czerwonych mocno odbiegały od czołowej trzydziestki. Twardosz poleciała na 72 metry, a Słowik 64,5 m. Pierwsza z wymienionych wyprzedziła tylko trzy Japonki, Rumunkę i koleżankę z reprezentacji plasując się na czterdziestej piątej lokacie. Druga natomiast zamknęła pięćdziesiątkę.
Dziś rano odbyły się zawody, w których wygrała Słowenka Nika Prevc (98,5/96 m) przed Japonką Yuki Ito (90/101,5 m) oraz Kanadyjką Alexandria Loutitt (94/98,5 m).
Wyniki kwalifikacji kobiet:
1. Nika Kriznar (94,5 m) – 110,1 pkt
2. Nika Prevc (93 m) – 106,6 pkt
3. Katharina Schmid (91 m) – 102,4 pkt
45. Anna Twardosz (72 m) – 57,09 pkt
50. Natalia Słowik (64,5 m) – 42,9 pkt