Fot.CEV.eu

Siat­ka­rze Pro­jektu War­szawa nie dali szans AKaa Vol­ley w pierw­szym pół­fi­na­ło­wym spo­tka­niu Pucharu Chal­lenge. Tym samym Pro­jekt War­szawa zro­bił duży krok w kie­runku awansu do finału.

Obie dru­żyny przy­stę­po­wały do wtor­ko­wego spo­tka­nia opro­mie­nione serią czte­rech zwy­cięstw z rzędu. Gospo­da­rze po raz ostatni prze­grali 6 stycz­nia, ule­ga­jąc dru­ży­nowi Van­taa Ducks 1:3, zaś Pro­jekt – 13 stycz­nia, uzna­jąc w domo­wym star­ciu Plu­sLigi wyż­szość Asseco Reso­vii Rze­szów (rów­nież 1:3).

Otwar­cie spo­tka­nia nale­żało do gości, któ­rzy szybko odsko­czyli na 5:1. Dobrze funk­cjo­no­wał war­szaw­ski blok. Swoje akcje koń­czył Bar­tło­miej Bołądź (7:12). Na siatce wciąż góro­wali goście. Pode­rwać do walki gospo­da­rzy sta­rał się Matei Śmidl, który dosta­wał naj­wię­cej piłek. Sytu­ację kon­tro­lo­wali jed­nak siat­ka­rze Pro­jektu, któ­rzy dobrze czy­tali grę rywali. Na środku sku­tecz­nie punk­to­wał Andrzej Wrona. Ze zmien­nym szczę­ściem ata­ko­wał Artur Szal­puk. W koń­cówce goście zali­czyli serię przy zagryw­kach Jurija Seme­niuka. Gospo­da­rze obro­nili pierw­szą piłkę setową, ale to Pro­jekt War­szawa wygrał do 18.

Druga odsłona meczu była bar­dziej wyrów­nana, a pro­wa­dze­nie zmie­niało się w niej, aż pię­cio­krot­nie. Od stanu 6:5 dla Finów pod­opieczni tre­nera Pio­tra Gra­bana zła­pali jed­nak czte­ro­punk­tową serię, a następ­nie sku­tecz­nie bro­nili wypra­co­wa­nej prze­wagi, trium­fu­jąc 25:20. Bar­dzo dobrze w tej par­tii poka­zał się – poza Bołą­dziem i Szal­pu­kiem – rów­nież Jurij Seme­niuk.

Trze­cia par­tia była już for­mal­no­ścią. Podła­mani gospo­da­rze nie byli w sta­nie nawią­zać walki z ekipą z War­szawy, która w tym secie ani razu nie prze­gry­wała. Od stanu 10:8 Pro­jekt zali­czył sied­mio­punk­tową serię, a w pew­nym momen­cie pro­wa­dził nawet jede­na­stoma (!) „oczkami” (21:10). W koń­cówce spo­tka­nia Fino­wie zdo­byli się na ostatni zryw, zmniej­sza­jąc dystans do 8 punk­tów, ale Pro­jekt ponow­nie poka­zał domi­na­cję, zdo­by­wa­jąc trzy „oczka” z rzędu i koń­cząc seta wygraną 25:14 i cały mecz wyni­kiem 3:0.

Akaa Vol­ley – Pro­jekt War­szawa 0:3 (18:25, 20:25, 14:25)

Akaa: Iwa­now (4), Tapo­nen (2), Smidl (20), Heiska­nen (9), Tyy­ni­smaa (6), Rasa­nen (1), Pineau (libero) oraz Pit­ka­nen i Pozo-Her­nan­dez (3)

Pro­jekt: Fir­lej (2), Til­lie (8), Wrona (8), Bołądź (17), Seme­niuk (6), Szal­puk (12), Woj­ta­szek (libero) oraz Stę­pień i Weber (1)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!