fot. Rafal Oleksiewicz/PZLS

Mistrzostwa Świata juniorów w japońskim Hachinohe nie mogły zacząć się lepiej dla polskiej reprezentacji w łyżwiarstwie szybkim. Szymon Wojtakowski wywalczył brązowy medal na dystansie 1500 metrów, a chwilę przed tym uplasował się na czwartym miejscu na 500 metrów. 

Osiemnastoletni Wojtakowski zdążył już zabłysnąć na Mistrzostwach Polski, gdzie sięgnął po złoty krążek z czasem 1:48,70. Zatem był jednym z faworytów do krążków podczas juniorskiej imprezy globu.

Polak 1500 metrów przejechał z wynikiem 1:48,84, co dało mu brązowy medal MŚJ. Biało-czerwony uległ tylko Norwegowi Didrikowi Engowi Strandowi (1:48,06) oraz Niemcowi Finnowi Sonnekalbowi (1:48,18). Trzeba przyznać, że Wojtakowski miał dużo szczęścia, bo w ostatniej parze piekielnie blisko był Czech Jilek Metodej. Ostatecznie jednak okazało się, że jego czas był wolniejszy od polskiego panczenisty o 0,04 s. Zawody na szesnastym miejscu zakończył Mateusz Śliwka (1:51,32), na trzydziestym trzecim Szymon Kwapisz (1:54,40), a na trzydziestym siódmym Jerzy Stadnicki (1:54,93).

Wśród pań najlepiej spisała się Zofia Braun – piętnasta pozycja. Cztery miejsca niżej była Hanna Mazur. Pozostałe dziewczęta – Julia Grzywińska i Liwia Kubin uplasowały się na dwudziestej dziewiątej i trzydziestej piątej lokacie.

Kilka godzin wcześniej Wojtakowski był bardzo bliski medalu na 500 metrów (36,05 s). Niestety zabrakło mu do tego 0,4 s. W czołowej dziesiątce sprintu pojawił się też Kacper Abratkiewicz (dziewiąte miejsce). Poza top trzydzieści znaleźli się Jerzy Stadnicki i Mateusz Śliwka (kolejno trzydziesta pierwsza i czterdziesta druga lokata).

Najbliżej medalu wśród dziewczyn była Wiktoria Dąbrowska (40,17 s), która zajęła ósme miejsce. Hanna Mazur ukończyła zmagania na czternastej pozycji, Zofia Braun na dziewiętnastej, a Julia Grzywińska na trzydziestej pierwszej.

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!