Maryna Gąsienica-Daniel
Fot. pzn.pl

Maryna Gąsienica-Daniel była osiemnasta, a Magdalena Łuczak dziewiętnasta w zawodach alpejskiego PŚ w slalomie gigancie, które rozegrane zostały w Soldeu (Andora). Zwyciężyła Lara Gut-Behrami, która została też liderką klasyfikacji generalnej.

W pierwszym przejeździe Maryna Gąsienica-Daniel nie ustrzegła się błędów. Najbardziej kosztowny okazał się ten w górnej części trasy. Nasza najlepsza alpejka zakończyła tę część rywalizacji na 27. miejscu, a jej strata do liderki wyniosła 1,58 sekundy.

Dużo lepiej spisała się Magdalena Łuczak. Jadąc z numerem 29 musiała walczyć z nieco zniszczoną już trasą, a pomimo to zdołała wywalczyć 14. pozycję. Do prowadzącej Marty Bassino (Włochy) straciła 0,97 sekundy. Najlepsza gigancistka sezonu 2020/2021 jechała jako pierwsza. Uzyskała czas 1:01,09. Jak się wkrótce okazało, żadna z kolejnych narciarek nie uzyskała lepszego. Druga po pierwszym przejeździe była kolejna reprezentantka Włoch Federica Brignone tracąc do swej rodaczki zaledwie 0,03 sekundy. Trzecia w klasyfikacji Alice Robinson (Nowa Zelandia) uzyskała wynik o 0,11 gorszy od Bassino. Pierwszy przejazd był bardzo wyrównany, dziesiąta Julia Scheib (Austria) traciła do liderki zaledwie 0,64 sekundy. Aby awansować do finałowej „30” potrzebny był czas o zaledwie 2,10 sekundy gorszy od Włoszki.

Awans Maryny, spadek Magdy

W drugim przejeździe Maryna Gąsienica-Daniel zaatakowała od samego początku. Zaowocowało to bardzo dobrym czasem w pierwszej części trasy. Błąd popełniony na ostatnim odcinku nie odebrał Polce szansy na prowadzenie.

Kilka błędów popełniła w drugiej części zawodów Magda Łuczak, szczególnie dużą stratę poniosła w połowie trasy. Została wtedy wyrzucona w powietrze i przeleciała kilka metrów nad śniegiem.

Ostatecznie obie Polki sklasyfikowane zostały pod koniec drugiej dziesiątki. Atak młodszej koleżanki odparła Maryna zajmując dziewiąte miejsce w drugim przejeździe i osiemnastą pozycję w zawodach. Dziewiętnasta była Magda i obie nasze reprezentantki dzieliło tylko 0,08 sekundy.

Zwyciężyła liderka klasyfikacji gigantowej Lara Gut-Behrami (Szwajcaria), która musiała wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i atakować podium z dziewiątego miejsca. Na drugie miejsce wskoczyła Alice Robinson, a na trzecie młodziutka Amerykanka AJ Hurt, która po pierwszym przejeździe zajmowała szóste miejsce.

Alpejski PŚ – zmiany w klasyfikacjach

Wygrana w Soldeu pozwoliła Larze Gut-Behrami nie tylko powiększyć przewagę w klasyfikacji PŚ w slalomie gigancie, ale objąć też prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Aktualnie Szwajcarka ma 5 punktów przewagi nad dotychczasową liderką Mikaelą Shiffrin (USA). Amerykanka wycofała się z pucharowej rywalizacji po tym, jak doznała kontuzji podczas zjazdu w Cortinie d’Ampezzo. Obecnie nie znamy terminu powrotu rekordzistki pod względem liczby wygranych w PŚ, tym samym spodziewać się można zaciętej rywalizacji między obiema paniami do samego końca.

W klasyfikacji giganta, na dwie imprezy przed końcem sezonu, Lara ma 135 punktów przewagi nad Federicą Brignone i 204 nad Sarą Hector (Szwecja). Maryna Gąsienica-Daniel ma 90 punktów i po zawodach w Soldeu awansowała na 22. miejsce. Magda Łuczak z kolei, mając 52 punkty, utrzymała 31. miejsce.

Nowa liderka klasyfikacji generalnej PŚ ma 1214 punktów. Mikaela Shiffrin zgromadziła ich 1209, a zajmująca trzecie miejsce Brignone – 928 punktów. 53. miejsce zajmuje Gąsienica-Daniel z dorobkiem 110 punktów, natomiast Łuczak sklasyfikowana jest na 74. miejscu z 52 punktami.

Alpejski PŚ kobiet nie zwalnia tempa. Już jutro, również w Soldeu, zawodniczki powalczą o punkty w kolejnym w sezonie slalomie. Kolejny sezon najlepsze alpejki świata spędzą w Crans Montana (Szwajcaria), gdzie odbędą się konkurencje szybkościowe.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!