Foto: Jimmie 48 Tennis Photography

W wielkim finale Indian Wells Iga Świątek walczyła o swój drugi tryumf w tej imprezie z Marią Sakkari (WTA. 9). Chrapka Greczynki na ten tytuł była równie duża, ale zabrakło jej umiejętności, żeby poskromić liderkę światowego rankingu. 

Iga od początku pokazała swoją moc. Wygrała inaugurującego gema przy własnym serwisie, a następnie zabrała podanie przy pierwszym breaku rywalce. Kolejnego gema natomiast zwyciężyła do zera, i prowadziła już 3:0. Sakkari kompletnie nie odnajdowała się w finale. Każda piłka od Świątek sprawiała jej gigantyczne problemy. Greczynka jednak w końcu ocknęła się i zaczęła grać. W piątym gemie Polka długo się broniła, ale ostatecznie Sakkari udało się ją przełamać, i wynik był remisowy (3:3). Kolejne wymiany były wygrywane przez tę tenisistkę, która akurat wprowadzała piłkę na kort. W kluczowym, dziesiątym gemie Świątek miała aż trzy breaki przełamujące. Wreszcie udało jej się jednego wykorzystać, co dało wygraną w secie 6:4.

W drugą partię Iga weszła równie agresywnie co w pierwszą. Inaugurujące trzy gemy (w tym jeden przełamujący) wygrała z prędkością błyskawicy stawiając pod ścianą swoją rywalkę. W czwartym odrobinę bardziej musiała się wysilić, ale również wyszła z tego obronną ręką odbierając serwis Greczynce (4:0). W ostatnich dwóch gemach Iga Świątek nie pozostawiła złudzeń Sakkari i po prostu ją znokautowała zwyciężając 6:0 i w całym finale 2:0!

To już dziewiętnasty tytuł raszynianki w karierze! To gwarantuje jej minimum 103 tygodnie na pozycji liderki WTA.

Finał WTA 1000 Indian Wells:

Iga Świątek – Maria Sakkari 2:0 (6:4, 6:0)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!