Anwil Włocławek
Victor Sanders fot: plk.pl

WKS Śląsk przegrywa po dogrywce z Anwilem Włocławek 82:96 we Wrocławiu. Goście odnieśli tym samym 20 zwycięstwo w tym sezonie Orlen Basket Ligi. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Victor Sanders – 23 punkty, cztery zbiórki, sześć asyst.

Spotkanie w Hali Stulecia we Wrocławiu, zainaugurowali Jakub Garbacz i Victor Sanders z Anwilu, ustalając wynik na 4:0. Odpowiedział im Jakub Nizioł, trafiając za dwa. Mimo to Žiga Dimec i Tomáš Kyzlink, podwyższyli przewagę do pięciu oczek. Zatrzymali ich Angel Nunez i Dusan Miletić, wychodząc na prowadzenie 10:9, a następnie doprowadzając do remisu 12:12. Jednak zespół z Włocławka, powrócił na prowadzenie, dzięki celnym koszom m.in. Amira Bela. Przed końcem kwarty Artsiom Parakhouski, zmniejszył stratę WKS-u do dwóch punktów.

Kyzlink otworzył drugą kwartę czterema punktami, ale zawodnicy gospodarzy, zaliczyli serię dziewięciu punktów z rzędu. Trafiali m.in. Daniel Gołębiowski i Hassani Gravett, a ich drużyna prowadziła 26:21. Jednak podopieczni trenera Frasunkiewicza, również nie odpuszczali i prowadzili 28:26, za sprawą m.in. Kamila Łączyńskiego. Obie drużyny ostro walczyły o kolejne punkty i co chwilę wymieniały się na pozycji prowadzącego. Pierwszą połowę lepiej kończyli goście, prowadząc 39:38.

Po przerwie Łączyński, powiększył przewagę Anwilu do pięciu punktów. Za to Gravett i Parakhouski, doprowadzili do wyniku 44:43 dla Śląska. Lecz za chwilę Dimec i Sanders, dorzucili kolejne punkty, a przyjezdni prowadzili 50:46. Gospodarze zdołali jednak doprowadzić do remisu, a mieli w tym udział Nizioł i Miletić. Rywal mimo to szybko uciekł na pięć punktów, ale kwartę kończył z tylko dwoma punktami przewagi.

Ostatnią kwartę bardzo dobrze rozpoczął Sanders, trafiając dwie trójki z rzędu, a jego drużyna prowadziła ośmioma punktami. Mobilizacja WKS-u, pozwoliła na zmniejszenie straty do jednego punktu. Swoje punkty zdobyli m.in. Gołębiowski i Gravett, a następnie Nunez wyprowadził swój zespół, na prowadzenie 73:70. Mimo to goście, wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Nizioł, a następnie Miletić doprowadzali do remisu i tym samym do dogrywki.

Z początkiem dogrywki, na prowadzenie wyszedł WKS, ale po chwili Łączyński i Garbacz, przegonili rywala. Powiększyli przewagę do 12 punktów, dzięki m.in. Sandersowi. Próbował im przeszkodzić Miletić, ale to Anwil wygrał spotkanie różnicą 14 punktów.


WKS Śląsk Wrocław – Anwil Włocławek: 82:96 (15:17,23:22,19:20,19:17,6:20)
WKS Śląsk Wrocław: Nunez 20, Miletić 19, Parakhouski 11, Gravett 9, Gołębiowski 8, Nizioł 5, Zębski 4, Klassen 4, Voinalovych 2, Wiśniewski 0
Anwil Włocławek: Sanders 23, Kyzlink 18, Łączyński 13, Jõesaar 12, Dimec 10, Garbacz 10, Petrasek 5, Kostrzewski 3, Bell 2, Wadowski 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!