Dla wielu może zaskakujący lider Energa Basket Ligi, niepokonana u siebie Legia przez cztery-pięć tygodni nie będzie mogła skorzystać z swojego podstawowego zawodnika. Mowa o Jakubie Karolaku.

 

Dwudziestosiedmiolatek nabawił się jej w w spotkaniu z Treflem. W każdym razie to po pierwszej solidnej kwarcie w swoim wykonaniu później nie pojawił się na boisku. Badania wykazały uszkodzenia w więzadle skokowym u zawodnika Legii. Wg. klubu przerwa zawodnika potrwa około czterech nawet do pięciu tygodni. Marnym pocieszeniem dla trenera Kamińskiego jak ci całej drużyny będzie to, że do 6 grudnia Legia rozegra trzy spotkania: wyjazdowe ze Śląskiem (15.11), u siebie z GTK Gliwice (20.11) oraz ponownie wyjazdowe tym razem z Kingiem Szczecin (6.12).

Jakub Karolak spędzał w tym sezonie na boisku nie co ponad 26 minut zdobywając średnio 14.3 pkt (44.3% skuteczność z gry i 38.2% za 3) dokładając do tego 3.8 zbiórki i 1.1 asysty na mecz. Z pochodzenia lublinianin jest trzecim strzelcem zespołu (po Bibbinsie i Morrisie), a trzynastym pod względem średniej w całej EBL.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!