foto: radomka.com

Ostatnia zagadka pierwszej fazy play-ff została rozwikłana w Radomiu. Miejscowa E. Leclerc Moya Radomka pokonała w trzecim decydującym spotkaniu DPD IŁCapital Legionovię Legionowo 3:1, uzupełniając stawkę ćwierćfinalistów TAURON Ligi.

Zespoły z Mazowsza postanowiły sobie maksymalnie urozmaicić rywalizację play-off skróconą wcześniej decyzją władz ligi. W dwóch poprzednich spotkaniach odniosły po jednym zwycięstwie, więc potrzebne było trzecie, decydujące w Radomiu.

Po chwilowo wyrównanym początku dwa punkty z rzędu dała nowa przyjmująca gospodyń Ana Bjelica. Najpierw bez zarzutu spisała się w kontrataku, a za chwilę zagrywając popisała się asem serwisowym i Radomka prowadziła 5:2. Legionowianki szybko wyciągnęły wnioski z przegranych piłek i niebawem set się wyrównał (11:11). Wtedy Bruna Honorio popisała się atakiem, a serbska siatkarka ponownie asem serwisowym (13:11). Serwis był wyraźnym atutem radomianek w tym secie. Przeciwniczki tym elementem zaskoczyła również Kornelia Moskwa i na tablicy wyników było cztery punkty na korzyść Radomki (16:12). Następny okres gry był udany dla Oliwii Różański, która miała większe pole do popisu wobec trudnej zagrywki Diany Dąbrowskiej. W tym ustawieniu radomianki nie mogły sobie poradzić i zanim zorientowały się co jest grane, przegrywały już dwoma „oczkami” (19:21). Presja finiszu partii nie pomogła gościom – Jessica Rivero a za moment Shelly Stafford pomyliły się w ataku i set wymknął się przyjezdnym. Radomka wyrwała prowadzenie w tym meczu (25:23).

Nie mogły dojść do siebie siatkarki Legionovii po tym doświadczeniu. Po nieudanej końcówce seta premierowego, jeszcze gorzej rozpoczęły drugą partię, bo od starty 5. puntów z rzędu. Po drugiej stronie siatki znów brylowała Serbka Bjelica. Przez moment po ataku Stafford oraz zblokowaniu rywalki przez Paulinę Majkowską przyjezdnym było blisko do radomianek (8:6). ale kolejne faza gry znów sypnęła serią punktów gospodyń. Nie zabrakło w tym czasie kolejnego asa Bjelicy, a efektowny blok dorzuciła też Katarzyna Skorupa i przewaga jej zespołu była już 6. punktowa (14:8). Jeszcze tylko przez moment Legionovia miała szansę na nawiązanie równorzędnej walki (16:12), gdyż później radomianki już na dobre się rozegrały. Dwa z rzędu asy serwisowe Honorio przybiły rywalki (21:13), a dzieła dopełniła świetną kiwką Katarzyna Skorupa (25:15).

Długo trwała walka o inicjatywę w trzecim secie. W ekipie gości za wygraną nie dawała Stafford. Wreszcie dwoma punktowymi atakami błysnęła Izabela Bałucka dając miejscowym nieznaczny zapas (8:6). Zaraz jednak swoje możliwości pokazała Rivero, której bezgranicznie w tym fragmencie gry ufała rozgrywająca Alicja Grabka i minimalnie zyskiwały siatkarki spod Warszawy (10:11). W kolejnych akcjach z najlepszej strony zaprezentowała się Różański i przyjezdne uzyskały w tym secie pierwsze bezpieczne prowadzenie (11:13), by po fenomenalnym zagraniu tej samej siatkarki za chwilę go powiększyć (13:14). Dalszy scenariusz tej odsłony niewiele się różnił. Miejscowe dorównywały głównie po atakach Bjelicy, a Legionowo oddalało się wykorzystując skuteczność Stafford. W końcu zdarzyła się pomyłka debiutującej na radomskim parkiecie Serbki, natomiast dwa świetne ataki przeprowadziła Daria Szczyrba i trzy punkty zapasu dzierżyły przyjezdne (18:21). Szybko jednak Skorupa, Honorio i Bjelica przestały rywalkom pobłażać a Legionovia momentalnie roztrwoniła przewagę (21:21). Wydawało się więc, że przyjezdne znajdą się pod ścianą, tymczasem blokiem zaskoczyła przeciętna dotąd Maja Tokarska, a pozostałe akcje gości sfinalizowała Różański, sprawiając miejscowym psikusa (22:25).

Przedłużenie pojedynku jak płachta na byka podziałało na radomianki. Honorio i Bjelica kończyły co miały pod ręką, a Kornelia Moskwa miała swoje recepty na rywalki, które traciły już 6. punktów (8:2). Opadające z sił przyjezdne popełniały mnóstwo błędów, a gospodynie nakręcane atakami parą Honorio-Bjelica oraz blokami Bałuckiej siały spustoszenie. Kolejna efektowna zapora tej zawodniczki dała w środkowej fazie seta już 10. punktowe prowadzenie (16:6), a później egzekucja trwała w najlepsze. Przyjezdne wyzbyły się argumentów i złudzeń, a kwestią czasu było rozstrzygnięcie rywalizacji. Popisy radomianek podkreśliły w końcówce Szczyrba i Honoria, a set zakończył się pogromem (25:10), który ustalił rezultat meczu na 3:1 dla gospodyń.

Rywalem Radomki w półfinale play-off będą mistrzynie kraju Grupa Azoty Chemik Police. Pierwsze spotkanie zaplanowana na 29 marca w Radomiu, kolejne 1 kwietnia w Policach a gdy nie będzie rozstrzygnięcia decydujący mecz rozegrany zostanie ponownie w Radomiu 6 kwietnia.

E.Leclerc Moya Radomka RadomDPD IŁCapital Legionovia Legionowo 3:1 (25:23, 25:15, 22:25, 25:10)

MVP: Ana Bjelica

E.Leclerc Moya Radomka Radom: Bjelica, Samara, Honorio, Bałucka, Picussa, Łukasik, Twardowska, Biała, Zaborowska, Moskwa, Skorupa, Witkowska, Zielińska

DPD IŁCapital Legionovia Legionowo: Tokarska, Oliveira Sousa, Rivero, Różański, Szczyrba, Stafford, Dąbrowska, Majkowska, Grabka, Matejko, Lemańczyk, Kulig

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!