Kolejny świetny występ Jakuba Garbacza zdobywcy dwudziestu dwóch oczek w trzy kwarty. Pierwszy raz w historii złote medale odebrali koszykarze Stali Ostrów Wlkp.
Ostrowianie zaczęli od serii trójek w spotkaniu. Prym wiódł Jakub Garbacz. Po trzeciej celnym takim rzucie zawodnika Stali a czwartym zespołu Stal prowadziła 16:5 po czterech minutach. Zastal w obronie nie miał argumentów i w ataku podobnie. Podopieczni trenera Milicicia dalej szli jak po swoje.Prowadzenie jego zespołu wzrastała nawet do siedemnastu oczek. A to nie był koniec. Po akcji 2+1 Jamesa Florenca było nawet 31:11. Zastal wyglądał jak amatorzy przy zorganizowanej ekipie w obronie i ataku rywali. Trójką wynik pierwszej kwarty ustalił na 34:13 Jakub Garbacz. Po wznowieniu gry rytm złapali zielonogórzanie. Sygnałem do ataku były trafienia zza łuku Berzinsa. Zaskoczeniem była obecność Filipa Puta. Polak siedzący niemalże całe finały na ławce zdobył siedem oczek z rzędu dla swojego zespołu i po jego trafieniach było tylko 40:28 dla Stali. Gdy Chris Richard dołożył trójkę po kilkudziesięciu sekundach Zastalowi udało się zmniejszyć straty do rywali do dziesięciu oczek. Później przypominali o sobie Sobin i Garbacz i ich zespół ponownie odjeżdżał na kilkanaście oczek.
Po wznowieniu gry dalej swoje grał Jakub Garbacz, Nawet trafienia Davida Bremblego zmniejszające straty nic nie wnosiło. Przewaga Stali dalej wynosiła kilkanaście oczek. W końcówce trzeciej odsłony Stal ponownie odskakiwała na dziewiętnaście oczek. Po trzech kwartach ostrowianie mieli na koncie 17 celnych wolnych w 24 próbach, a Zastal 1 na 4. W czwartej kwarcie Zastal dzięki Grosellowi zmniejszał straty. Podkoszowy Stali z USA zdobył w ostatniej kwarcie dwanaście oczek. Łukasz Koszarek próbował walczyć nawet w parterze o każdą piłkę. Gdy trójkę trafił Bowlin Stal prowadził tylko 87:79 na blisko dwie i pół minuty do kończ czwartej kwarty. Po czasie straty zmniejszał jeszcze właśnie Koszarek. Ostatecznie osobistymi wynik ustalił Mark Ogden.
ARGED BMSLAM STAL OSTRÓW WLKP. – ENEA ZASTAL ENEA ZIELONA GÓRA 92:85 (34:13, 17:23, 21:17, 20:32)
Podsumowania finałów na naszych łamach wkrótce.
