Fot. Twitter @@QhubekaAssos

Poniedziałkowym etapem z Lublina do Chełma rozpoczął się 78. Tour de Pologne. Aktywnie w ucieczce jechał Michał Paluta, lecz peleton nie pozwolił ucieczce dojechać do mety. Na finiszu po kostce w Chełmie najlepiej spisał się Niemiec Bauhaus.

Trasa 1. etapu liczyła 216 km i wiodła z Lublina do Chełma. Po drodze kolarze mieli do pokonania trzy lotne i górskie premie i miał charakter pagórkowaty.

Tuż po starcie ostrym w odjazd zabrali się: Yevgeniy Fedorov, Sean Bennett i Michał Paluta z Reprezentacji Polski. W szczytowym momencie ich przewaga dochodziła do 6 minut.

Polacy aktywni na premiach

Pierwszą z lotnych premii usytuowano w Batorzu, gdzie wygrał Kazach Fedorov, który wygrał także drugą lotną premię w Godziszowie. O kolejne sekundy do generalki w Krasnystawie walczył peleton, z którego największą bonifikatę zgarnął Michał Kwiatkowski z teamu INEOS Grenadiers.

Podczas poniedziałkowego etapu mieliśmy trzy premie górskie III kategorii, które wygrywali Michał Paluta, Fedorov i ponownie Paluta, który kolejnego dnia zmagań założy koszulkę najlepszego górala po zgromadzeniu łącznie 8 pkt.

Peleton nie pozwolił dojechać uciekinierom do mety

Do połączenia się grup doszło na 50 kilometrów przed metą. Początkowo utworzył się około 10-osobowy odjazd, ale peleton nie pozwolił na odjazd kolejnym kolarzom i między sobą rozstrzygnął losy wspominanej już trzeciej lotnej premii.

Na 32 kilometry przed metą mieliśmy kolejny odjazd trzech kolarzy, wśród których znaleźli się Thomas Scully, Antoine Duchesne i Jos van Emden, którzy w szczytowym momencie mieli około 40 sekund przewagi, jednak ich praca zakończyła się około 15 kilometrów przed metą.

O losach etapu decydował finisz z dużej grupy. Metę w Chemie usytuowaną na niewielkim wzniesieniu obłożonym kostką jako pierwszy minął Niemiec Phil Bauhaus z Bahrain – Victorious, który zanotował czas 5 godzin, 1 minuty i 24 sekund. Michał Kwiatkowski dojechał jako 10.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!