Poniedziałkowym etapem z Lublina do Chełma rozpoczął się 78. Tour de Pologne. Aktywnie w ucieczce jechał Michał Paluta, lecz peleton nie pozwolił ucieczce dojechać do mety. Na finiszu po kostce w Chełmie najlepiej spisał się Niemiec Bauhaus.
Trasa 1. etapu liczyła 216 km i wiodła z Lublina do Chełma. Po drodze kolarze mieli do pokonania trzy lotne i górskie premie i miał charakter pagórkowaty.
Good morning! Let's start the battle ?
Stage 1: Lublin – Chełm
? 217 km
? 1700 m
? 13:10 – 18:30
Uphill finish#TDP2021 #UCIWT pic.twitter.com/4JsiGHbm9o— Tour de Pologne (@Tour_de_Pologne) August 9, 2021
Tuż po starcie ostrym w odjazd zabrali się: Yevgeniy Fedorov, Sean Bennett i Michał Paluta z Reprezentacji Polski. W szczytowym momencie ich przewaga dochodziła do 6 minut.
Polacy aktywni na premiach
Pierwszą z lotnych premii usytuowano w Batorzu, gdzie wygrał Kazach Fedorov, który wygrał także drugą lotną premię w Godziszowie. O kolejne sekundy do generalki w Krasnystawie walczył peleton, z którego największą bonifikatę zgarnął Michał Kwiatkowski z teamu INEOS Grenadiers.
Podczas poniedziałkowego etapu mieliśmy trzy premie górskie III kategorii, które wygrywali Michał Paluta, Fedorov i ponownie Paluta, który kolejnego dnia zmagań założy koszulkę najlepszego górala po zgromadzeniu łącznie 8 pkt.
Peleton nie pozwolił dojechać uciekinierom do mety
Do połączenia się grup doszło na 50 kilometrów przed metą. Początkowo utworzył się około 10-osobowy odjazd, ale peleton nie pozwolił na odjazd kolejnym kolarzom i między sobą rozstrzygnął losy wspominanej już trzeciej lotnej premii.
Na 32 kilometry przed metą mieliśmy kolejny odjazd trzech kolarzy, wśród których znaleźli się Thomas Scully, Antoine Duchesne i Jos van Emden, którzy w szczytowym momencie mieli około 40 sekund przewagi, jednak ich praca zakończyła się około 15 kilometrów przed metą.
O losach etapu decydował finisz z dużej grupy. Metę w Chemie usytuowaną na niewielkim wzniesieniu obłożonym kostką jako pierwszy minął Niemiec Phil Bauhaus z
, który zanotował czas 5 godzin, 1 minuty i 24 sekund. Michał Kwiatkowski dojechał jako 10.