fot: fshf.org

Po 13 latach Polacy ponownie zmierzą się z reprezentacją Albanii. Tym razem nie będą to tak jak ostatnio mecze towarzyskie a starcia o punkty ważne w kontekście walki o przyszłoroczny mundial.

Tylko raz na wielkim turnieju

Mimo tego, że Albania od lat 60. ubiegłego wieku przystępuje do walki o Mistrzostwa Świata oraz Europy to dotychczas tylko raz udało się tej reprezentacji dostać na wielki turniej. Mowa tu oczywiście o Euro 2016. Na francuskim turnieju Albańczycy mierzyli się ze Szwajcarami (porażka 0-1), gospodarzami Francuzami (porażka 0-2) oraz Rumunami (wygrana 1-0). Ostatecznie zajęli trzecią lokatę i wrócili do domu po fazie grupowej.

Włoska kolonia

Większość Albańczyków gra poza granicami swojego kraju. Ulubioną ligą piłkarzy z tego państwa jest włoska Serie A. Występuje tam praktycznie cały blok defensywny. Golkiperzy Etrit Berisha i Thomas Strakosha występują kolejno w Torino i Lazio Rzym natomiast obrońcy Elseid Hysaj, Berat Djimsiti, Ardian Ismajili oraz młody Marash Kumbulla grają odpowiednio w Lazio, Atalancie, Empoli oraz AS Romie.

Gorzej jest w ofensywie

Najwięksi gwiazdorzy albańskiej piłki to gracze z defensywy. W ofensywie wygląda to już znacznie gorzej, a najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem jest dowołany do kadry Nedim Bajrami. 22-latek z włoskiego Empoli dotychczas nie zadebiutował jeszcze w kadrze Albanii, ale najprawdopodobniej zrobi to, w którymś z trzech wrześniowych spotkań. Na swój debiut liczy także powołany Ernest Muci, który obecnie gra w Legii Warszawa. W kadrze Edoardo Reji znalazł się również, Bekim Balaj, który w sezonie 2013/14 występował w barwach Jagiellonii Białystok.

Mamy sposób na Albańczyków

Historia stoi tutaj po stronie Biało-Czerwonych. W 11. dotychczas rozegranych spotkaniach Polacy tylko raz musieli uznać wyższość Albańczyków i miało to miejsce…w meczu towarzyskim 68 lat temu! Od tego czasu zdarzyły się co prawda dwa remisy, ale i sześć zwycięstw.

Mecz Polska – Albania rozpocznie się w środę o godzinie 20:45. Transmitować go będzie telewizja TVP 1 i TVP Sport.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!