Jarosław Mokros fot. KAROL MAKOWSKI

Dziś w Energa Basket Lidze zainaugurowano piątą kolejkę. Zwycięstwo odniosła ekipy Arged BMSlam Stali Najskuteczniejszym wśród ostrowian był zdobywca osiemnastu oczek i ośmiu zbiórek Michael Young, a w Kingu dwadzieścia jeden punktów i dziewięć zbiórek zaliczył Stacey Davis.

 

Szczecinianie tanio skóry nie sprzedali, ale bardzo solidna czwarta kwarta i skuteczność w końcówce mistrzów Polski dała wygraną ostrowskiej Stali. Dobrze mecz rozpoczeła ekipa Kinga, a to za sprawą duetu Matczak-Dorsey. Polak zdobył pierwszych pięć oczek dla swojego zespołu a po chwili popisał się świetną asystą do Dorseya i to ekipa z zachodniopomorskiego prowadziła 7:2. Jednak na to odpowiadał James Florence zza łuku. Ostrowianie wyszli na prowadzenie jednym punktem. W końcówce pierwszej kwarty King za sprawą Mateusza Bartosza uciekał jeszcze do stanu 23:17. Na początku drugiej kwarty trafienie Matczaka dawało przyjezdnym prowadzenie 26:22, ale od tego momentu Stal zaczęła regularnie punktować i w niespełna siedem minut zaliczyli serię 18:6, co sprawiło iż po połowie prowadzili 42:36.

Trzecią kwartę ekipa trenera Igora Milicicia rozpoczął od serii 6:0, znacząco zwiększając różnicę na swoją korzyść. Paweł Kikowski i Stacy Davis byli jednak bardzo aktywni w ataku i zmniejszyli straty do zaledwie pięciu punktów. Ostrowianie kontrolowali jednak wydarzenia na parkiecie, bo ciągle mogli liczyć na Younga i Kuliga. Po 30 minutach było 62:54. W kolejnej części meczu długo nic się nie zmieniało, ale później King zanotował zryw w ataku i po akcji 2+1 Dorsey-Walkera przegrywał już tylko dwoma punktami. Po chwili ten sam zawodnik doprowadził do remisu! Ważnymi akcjami odpowiadali jednak na to Young oraz Palmer, a gospodarze znowu uciekali na siedem punktów.W końcówce Stal już kontrolowała spotkanie dowożąc dziesięciopunktową wygraną do końca.

ARGED BMSLAM STAL OSTRÓW WLKP – KING SZCZECIN 84:74   (20:23, 22:13, 20:18, 22:20)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!