ALEKSANDER ATANASIJEVIĆ, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

PGE Skra z niewielkimi problemami w drugim secie zdecydowanie pokonała Mladost Brcko w pierwszym spotkaniu 1/32 CEV Cup. Choć mecz odbył się w Bełchatowie, to przedstawiciele Bośni i Hercegowiny występowali w roli gospodarza, a oba mecze – również jutrzejszy rewanż – zaplanowano w tej samej hali Energia.

Po interesującym początku premierowego seta, do prezentowania argumentów siatkarskich przystąpili gracze Skry, którzy najpierw odjechali rywali na 5. punktów (6:11), a potem spokojnie kontrolowali wydarzenia na boisku. Mimo braku większych siatkarskich fajerwerków, polski zespół ze stabilną przewagą wygrał pierwszą partię (17:25).

W drugiej odsłonie dało się odczuć wśród bełchatowian rozluźnienie, na czym skorzystali gościa z Brczka, niepokojąc całą partię polską drużynę. Do tego stopnia, że formalnie grający w roli gospodarzy Mladost miał kilka szans by doprowadzić do gry na przewagi, ale żadnej nie skorzystał i Skra dopełniła swego (23:25).

W trzeciej partii nie było już się nad czym rozwodzić. Bełchatowianie przyspieszyli tempo akcji, górując nad rywalami w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. W trwającym 20 minut secie Skra zwyciężyła 25:14 i jutrzejszy rewanż wydaje się formalnością

OK Mladost Brcko – PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 23:25, 14:25)

OK Mladost: Żarko Kisic, Stefan Mirkovic, Almir Colo, Mladjan Lukic, Asmir Hukicevic, Azur Eminovic – Nicola Maricic, Milenko Cosic.
PGE Skra: Robert Taht, Mateusz Bieniek, Damian Schulz, Mikołaj Sawicki, Sebastian Adamczyk, Mihajlo Mitić , Robert Milczarek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!