fot: unia-oswiecim.pl

W meczu Unia Oświęcim – Podhale Nowy Targ nie brakowało bramek. Po szalonym meczu ostatecznie to miejscowi zdołali wyrwać zwycięstwo nowotarżanom.

Pierwsza tercja

Na początku spotkania więcej z gry mieli przyjezdni, którzy zatrudnili kilkukrotnie Saundersa, a już w 5. minucie prowadzili 0:1. Do bramki Unii trafił Neupauer, który uderzył celnie z pierwszego krążka. W następnej części spotkania więcej pracy miał Bizub, ale nie dał on się pokonać Dziubińskiemu, Bezusce, Trandinowi czy też Da Coście.

Tuż przed zakończeniem pierwszej tercji Saundersa sprawdził jeszcze Sulka, a 55 sekund przed końcem prowadzenie podwyższył Kolusz. Hokeista Podhala wyszedł z kontrą, którą zakończył strzałem wprost w okienko bramki Unii.

Druga tercja

Po powrocie na lodowisko miejscowi ruszyli do odrabiania strat. Już w 22. minucie bramkę kontaktową zdobył Carlsson, który wpakował krążek z najbliższej odległości. Dwie minuty później było już 2:2. Ponownie za bramkę odpowiedzialny był duet Strieclow i Carlsson. Podhalanie przetrwali dalszy napór oświęcimian i nie dali wbić sobie kolejnej bramki.

Zamiast tego to właśnie przyjezdni zdołali ugodzić miejscowych. Wielkiewicz pognał z samotną akcją i wykończył ją pięknym strzałem, którym pokonał golkipera Unii. Prowadzenie przyjezdnych nie utrzymało się jednak dłużej, bowiem po trzech minutach ponownie był remis. Tym razem skuteczny okazał się Krzemień. 90 sekund później Strielcow dał upragnione prowadzenie Unii. Obie ekipy przed zakończeniem drugiej tercji miały jeszcze swoje okazje, lecz wynik nie uległ zmianie.

Trzecia tercja

Po 90. sekundach gry z lodowiska wyleciał Paszek, a przewagę wykorzystali przyjezdni, którzy za sprawą Bondaruka wyrównali stan gry. Chwilę po powrocie do pełnych składów karę złapał Wanat, a kolejne osłabienie Unii na bramkę zamienił Neupauer.

Za kilka chwil na ławkę kar wyleciał P. Wsół i tym razem to Unia grała w przewadze. Glenn był tym, który uderzył celnie i pokonał Bizuba. Gospodarze próbowali skorzystać z kolejnego osłabienia Podhala, lecz Bizub nie skapitulował. Stało się to dopiero w 57. minucie, kiedy to Dziubiński dobił wybronione przez Bizuba uderzenie Strieclowa. Więcej bramek tego dnia już nie padło, lecz 11 to i tak świetny wynik!

Unia Oświęcim – Podhale Nowy Targ 4:5 (0:2, 4:1, 2:2)
Bramki: 22′ Carlsson (Strielcow, Da Costa), 24′ Carlsson (Strieclow, Da Costa), 33′ Krzemień (Trandin, P. Noworyta), 35′ Strieclow (Da Costa), 48′ Glenn (Dziubiński, Carlsson), 57′ Dziubiński (Strieclow, Da Costa) – 5′ Neupauer (Bondaruk, Szurowski), 20′ Kolusz (Wielkiewicz, Bryniczka), 31′ Wielkiewicz (Worwa, Sulka), 43′ Bondaruk (Szurowski), 47′ Neupauer (Wielkiewicz, Worwa)

Unia Oświęcim: Saunders, Kowalówka – Bezuska, Glenn, Da Costa, Carlsson, Strielcow – Paszek, Orłow, Oriechin, Dziubiński, Wanat – M. Noworyta, P. Noworyta, Krzemień, Trandin, Kowalówka – Jerasow, Prusak

Podhale Nowy Targ: Bizub, Polak – Tomasik, P. Wsół, Bondaruk, Neupauer, Czwanczikow – Volrab, Szurowski, Kolusz, Bryniczka, Wielkiewicz – Sulka, Michalski, Worwa, Słowakiewicz, Siuty – Kamieniecki, Kapica, Majoch, Kapica, Bochnak

Zobacz więcej:

PKO BP Ekstraklasa: Czas przełamań? Zapowiedź 15. kolejki

PŚ w Niżnym Tagile: Stoch najlepszy w piątkowych kwalifikacjach!

PGNiG Superliga (M): Czołówka nadal będzie niepokonana? Zapowiedź 10. kolejki

CEV CUP: Skra w rewanżu bezlitosna

TAURON Liga: Tylko jeden poślizg Chemika w Kaliszu. Mistrzynie z trzema punktami

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!