Pojedynki JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy w tym sezonie należały do emocjonujących. W czwartym już pojedynku pomiędzy tymi drużynami było jednak zgoła inaczej. Miejscowi nie dali większych szans i pewnie ograli GKS Tychy!
Pierwsza tercja
Gospodarze otworzyli wynik już w 5. minucie spotkania. E.Sevcenko świetnie wypatrzył Pavlovsa i posłał do niego krążek, a ten pewnym uderzeniem pokonał golkipera przyjezdnych. Tyszanom udało się wyrównać stan rywalizacji jeszcze przed zjechaniem do szatni. W 18. minucie wynik do remisu mocnym huknięciem z niebieskiej doprowadził Seed.
Druga tercja
Sporo pracy na początku drugiej tercji mieli obaj bramkarze, lecz zdołali pozostać niepokonani. W 28. minucie Lewartowski skapitulował po raz pierwszy i nie ostatni w tej tercji. Strzelcem bramki został Pavlovs. To była trzecia bramka tego dnia, która padła przy grze w przewadze. Cztery minuty później już przy pełnych składach wynik podwyższył Kasperlik. Zawodnik jastrzębian wykorzystał zderzenie hokeistów w drużynie przeciwnej i pognał ze skuteczną kontrą.
Trzecia tercja
Nie minęła minuta trzeciej tercji, a Kasperlik drugi raz wpisał się na listę strzelców. Zawodnik ten rozgrywał dziś naprawdę udany mecz, bo już dwie minuty później dograł krążek do Raca, który podwyższył wynik 5:1! Tyszan w 47. minucie E. Sevcenko wykorzystał podanie od swojego brata i dobił tym samym GKS. Bramkę na otarcie łez dla GKS-u Tychy zdobył jeszcze Sierguszkin.
JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy 6:2 (1:1, 2:0, 3:1)
Bramki: 5′ Pavlovs, 28′ Pavlovs, 31′ Kasperlik, 41′ Kasperlik, 43′ Rac, 48′ E. Sevcenko – 18′ Seed, 54′ Sierguszkin
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal, Kieler – Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Kalns – Kamienieu, E. Sevcenko, A. Sevcenko, Pavlovs, Razgals – Kostek, Horzelski, R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka – Gimiński, Wróblewski, Płachetka, Pelaczyk
GKS Tychy: Lewartowski, Zawalski – Seed, Korczemkin, Wróbel, Starzyński, Jeziorski – Pociecha, Michałowski, Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Smirnow, Kotlorz, Dupuy, Fieofanow, Sierguszkin – Krzyżek, Gruźla, Gościński, Witecki, Marzec
Zobacz więcej:
PHL: Lider zrobił swoje! Podhale Nowy Targ nie postawiło się Unii Oświęcim
PGNiG Superliga (M): Kosmiczny pościg Nafciarzy za mistrzem. Szczyt dla Łomży Vive
PlusLiga: Zwycięstwo Projektu ze stratą w Katowicach
PŚ w Klingenthal: Żyła punktuje w niedzielnych zawodach
PKO Ekstraklasa: Warszawianie tkwią w mroku. Wisła zalała w Płocku Legię !