W spotkaniu w Stargardzie miejscowa Spójnia pokonuje GTK Gliwice. Dla ekipy z Śląska to siedemnasta porażka w sezonie.

 

Spotkanie od pierwszych minut zaczęło układać się po myśli gospodarzy, choć w pierwszej fazie nie należał do ofensywnych. Dopiero w czwartej minucie powoli gospodarze zaczęli punktować. Po trafieniu Kacpra Młynarskiego w ósmej minucie PGE Spójnia prowadziła 16:6. Po wznowieniu gry w drugiej kwarcie mogliśmy zobaczy pojedyńcze popisy trafień Jonathana Williamsa oraz Kristijana Krajiny z GTK. W odpowiedzi skuteczni byli Admon Gilder i Justin Gray. Mizernie dysponowani gliwiczanie nie byli w stanie zbliżyć się do rywali niż na osiem oczek.

W trzeciej kwarcie stargardzianie utrzymywali ciągle przewagę – było to możliwe m. in. dzięki Gilderowi oraz Szymkiewiczowi. Po późniejszych rzutach wolnych Tomasza Śniega różnica wynosiła już 16 punktów. Jabarie Hinds w końcówce tej części meczu rzucił siedem punktów i dzięki temu zbliżył swoją drużynę do stanu 50:41. Kolejną kwartę zespół trenera Marosa Kovacika rozpoczął od serii 7:0 i po akcji Krajiny przegrywał już tylko dwoma punktami! W ważnych momentach gospodarze mogli liczyć na świetnego Kerrona Johnsona. Wynik z wolnych ustalił Admon Gilder.

Wspominany Admon Gilder był najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku z 19 punktami i 10 zbiórkami oraz 3 asystami.

 

PGE SPÓJNIA STARGARD – GTK GLIWICE  64:54  (18:8, 16:13,  16:20, 14:13)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!