CLEVELAND MELVIN (Start Lublin)

Walcząca o utrzymanie ekipa Pszczółki Startu pokonuje wyraźnie we własnej hali Asseco Arki Gdynia. Dla lublinian to ważna wygrana w kontekście walki o pozostanie w EBL.

 

Spotkanie lublinianie zaczęli z wysokiego C. Trafiali od początku Dziemba, Scott i Melvin. Po akcji 2+1 tego ostatniego w czwartej minucie Pszczółka Start prowadziła 15:0. Pojedyńcze trafienia Dylewicza i Wołoszyna zmniejszały straty do dziesięciu oczek. Lublinianie jednak po kolejnej swojej serii wyszli jeszcze w pierwszej odsłonie prowadzili dwudziestoma (31:11) punktami. W drugiej kwarcie Arka powoli otworzyła worek z zdobywaniem punktów, ale i Start trafiał. Przewaga  cały czas utrzymywała się na poziomie dwudziestu punktów. Po trojce Mike Scotta lublinianie prowadzili 50:27.

Po zmianie stron lepiej prezentowali się gdynianie. Trafienia Wołoszyna, Hrycaniuka i Boykinsa pozwoliły na zmniejszenie strat do jedenastu punktów strat. Arka zaczęła zdobywać punkty seriami, których brakowało w pierwszej połowie. W Lublinie Melvin i Kostrzewski trafiali zza łuku. To pozwalał powrócić Startowi do dwudziestopunktowej przewagi. W trzeciej kwarcie trwał pojedynek punktowy pomiędzy Melvinem a Boykinsem. Czwarta kwarta zaczęła się od serii kolejnych rzutów za trzy lublinian. Kolejno trafiali Melvin, Scott i Dziemba. Gospodarze na prowadzili już 80:51 w trzydziestej drugiej minucie. Nawet pojedyńcze trafienia Arki w odpowiedzi nic już nie zmieniały. W końcówce punkty Adriana Boguckiego i Bartka Wołoszyna tylko zmniejszały rozmiary porażki Asseco Arki.

Dla Pszczółki Startu po 28 oczek zdobyli Mike Scott i Cleveland Melvin, a dla Asseco Arki 22 punkty zdobył Jakobi Boykins.

 

POLSKI CUKIER PSZCZÓŁKA START LUBLIN – ASSECO ARKA GDYNIA  90:76  (31:13, 19:17, 22:21, 18:25)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!