Tenis

Iga Świątek wygrała w finale turnieju tenisowego WTA 1000 w Rzymie. Dla Polki to piąty w tym roku triumf w tym cyklu. 

Pierwszy set

Rywalką Polki w finale była Ons Jabeur z Tunezji. Zaczęło się świetnie, bo do dobrego serwisu Świątek dorzuciła przełamanie w drugim gemie. Na początku seta rywalka naszej reprezentantki kilkukrotnie wyrzuciła piłkę na aut. Miała też problemy z serwisem w czwartym gemie. Wkradł się jej podwójny błąd serwisowy, ale tym razem nie dała się przełamać. Dobrze serwowała też w szóstym gemie, gdzie dobre podanie przynosiło jej punkty. Z serwisem Polki jednak sobie nie radziła. Nieudane returny przyczyniły się do porażki 2:6.

Drugi set

Druga partia rozpoczęła się nerwowo, bo szanse na przełamanie miała zawodniczka z Tunezji. Swojej szansy jednak nie wykorzystała. Autowe piłki pozwoliły Polce odrobić straty i wygrać gema przy grze na przewagi. Kolejne gemy były znacznie spokojniejsze. Polka przełamała już w pierwszej możliwej okazji. Drugiego gema rozpoczęła od znakomitego returnu, dorzuciła do tego dobry serwis, po czym prowadziła 3:0. Jabeur miała kolejne problemy. W czwartym gemie wyrzuciła piłkę na aut, później popełniła podwójny błąd serwisowy, co przyczyniło się do utraty kolejnego podania.

Problemy Polki

Niespodziewanie Świątek myliła się w piątym gemie, którego rozpoczęła od uderzenia w siatkę. Dorzuciła do tego nieudany forhend i z przełamania powrotnego ucieszyć się mogła jej przeciwniczka. Ta poszła za ciosem, bo wygrała gema przy własnym serwisie. W tym rozdaniu żadnego punktu nie zdobyła Świątek, która od uderzenia w siatkę rozpoczęła szóste rozdanie. Jabeur dobrze kontrowała i ponownie mogła przełamać naszą reprezentantkę. Polka zdołała wyrównać i po dobrym serwisie do błędów zmusiła swoją rywalkę, która przegrała gema w grze na przewagi. W kolejnym rozdaniu Tunezyjka myliła się, co spowodowało, że w całym secie przegrała 2:6.

Iga Świątek – Ons Jabeur 6:2, 6:2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!