TENIS
Foto: Michał Jędrzejewski / BNP PARIBAS Poland Open

W czwartek ostatnim meczem dnia na kortach BNP Paribas Poland Open było starcie Chwalińskiej z Chorwatką Martic. Polka walczyła o awans do ćwierćfinału, ale przegrała w trzech setach. 

Pierwszy set

W pierwszym secie nasza reprezentantka przełamaną została na 3:1. Do końca seta serwujące broniły swoje podania i Chwalińska przegrała go 3:6. Przeciwniczka częściej punktowała z returnu, a także po pierwszym i drugim serwisie.

Drugi set

Równie źle zaczęła się druga partia, bo od przełamania na korzyść Chorwatki. Kolejny raz Chwalińska mogła utracić podanie w gemie piątym. Rywalizacja w tym rozdaniu trwała dość długo, ale w końcówce znakomicie spisała się Polka. Najpierw punktowała po smeczu, a następnie przestrzeliła jej przeciwniczka. Na koniec Chorwatka podeszła do siatki. Zostawiła wolną przestrzeń, co wykorzystała nasza reprezentantka.

To napędziło naszą reprezentantkę, której w kolejnym gemie udało się doprowadzić do przełamania. Punktowała po uderzeniu po skosie, do czego dołożyła kolejny udany smecz.

Chwalińska do kolejnego przełamania po licznych błędach Chorwatki doprowadziła w gemie ósmym. Prowadziła Polka 5:3, więc przy swoim serwisie mogła zamknąć drugą partię.

Trzeci set

Decydującą o losach awansu był set trzeci. Polka rozpoczęła zwycięstwo na sucho w gemie serwisowym rywalki. Chorwatka odpowiedziała w najbliższej możliwej okazji. Punktowała po ataku po prostej, później autowy forhend odnotowała Chwalińska, zaś na koniec rozrzuconą po korcie została Polka, która nie zdołała dobiec do końcowej piłki.

Dużo działo się w gemie trzecim. Z jednej strony podwójny błąd serwisowy Chorwatki, z drugiej jej as w drugiej fazie gema. Do tego raz siatka ze strony Chwalińskiej, raz błąd Martić. Gra kończyła się przy grze na przewagi, ale swoje podanie zdołała utrzymać przeciwniczka Polki. Przełamać nie dała się też Chwalińska, której pomogły nieudane zagrania rywalki. Ta natomiast skutecznym smeczom zawdzięcza przełamanie w gemie szóstym na 4:2. Po udanym gemie serwisowym Martić podwyższyła prowadzenie. Seta mogła zamknąć w gemie ósmym, w którym serwowała Chwalińska. Chorwatka kilkukrotnie myliła się i w grze pozostała Polka, ale w kolejnym gemie serwowała Martić. Najpierw autowy forhend odnotowała Chwalińska, zaś później po długiej wymianie kolejny punkt dorzuciła Chorwatka. Polkę stać było jeszcze na precyzyjne zagranie w narożnik kortu na przeciw nogę rywalki. Ta jednak swoje podanie obroniła. Seta wygrała 6:3, zaś cały mecz 2:1.

Martić – Chwalińska 6:3, 3:6, 6:3


FOTO Michał Jędrzejewski / BNP PARIBAS Poland Open

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!