Foto: Jimmie 48 Tennis Photography

Magdalena Fręch (WTA. 51) nie pograła za długo w turnieju WTA 1000 w Madrycie. Polska tenisistka już w pierwszej rundzie przegrała z Jaqueline Cristian (WTA. 73). 

W pierwszym secie Polka postawiła się swojej przeciwniczce. Choć efekt końcowy nie okazał się korzystny to Fręch do samego końca walczyła i była w grze. Początek był dla niej wymarzony. Dwa przełamania najpierw w pierwszym, a potem w piątym gemie dały prowadzenie 4:1. Dopiero od siódmego gema rywalka zaczęła grać lepiej broniąc piłek setowych. Następnie zaczęła hurtowo odbierać podanie Polce (w ósmym, dziesiątym i dwunastym gemie). Dzięki temu odrobiła straty, a w dodatku wygrała inaugurującą odsłonę 7:5.

W drugiej odsłonie to Rumunka dominowała od samego początku aż do końca. Polka nie była w stanie doprowadzić do przełamania, a jej przeciwniczka nie miała z tym najmniejszego problemu. Po dwóch odbiorach serwisu Fręch znalazła się w trudnym położeniu przegrywając 0:5. W końcówce udało jej się chwilowo wybronić, a nawet przełamać w siódmym gemie. To jednak nie wystarczyło do myślenia o awansie do kolejnej rundy madryckiego turnieju. Polka przegrała 2:6, i w całym meczu 0:2.

1/64 finału WTA 1000 w Madrycie:

Magdalena Fręch – Jaqueline Cristian 0:2 (5:7, 2:6)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!