Fot: Wolfsburg

Jakub Kamiński po raz pierwszy wybiegł w podstawowym składzie w Bundeslidze i pokazał się z dobrej strony. Jego Wolfsburg w ramch 3. kolejki zremisował bezbramkowo z FC Schalke 04.

Do tej pory młody skrzydłowy rozegrał zaledwie 24 minuty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech. Podczas meczu 1. kolejki z Werderem Brema wszedł wówczas na plac gry na 24 minuty. Następne spotkanie z mistrzem Niemiec, Bayernem Monachium, obejrzał w całości z ławki rezerwowych.

Dzisiaj było inaczej, bowiem Niko Kovać, szkoleniowiec Wolfsburga, dał Polakowi szansę na grę od pierwszej minuty. Zagrał na prawym wahadle i w ciągu 76 minut swojej gry wykonał aż 27 akcji pressingowych. Ponadto wygrał 9 pojedynków, oddał 2 strzały i był nawet blisko zaliczenia asysty. Wydaje się, że po tym występie 20-letni Kamiński wywarł całkiem pozytywne wrażenie na trenerze i być może wkrótce z czasem otrzyma więcej minut.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!