foto: Damian Kuziora

3. seria TAURON Ligi została zwieńczona w Rzeszowie zwycięstwem Developresu Bella Dolina, który okazał się lepszy od Grupy Roleski Azoty Tarnów w trzech setach. Wicemistrz kraju zagrał swoją siatkówkę, natomiast beniaminek po opanowaniu nerwów pierwszej partii także w wielu fragmentach spotkania mógł zaimponować.

Początek obfitował w długie wymiany skończone dwoma wygranymi każdej z drużyn, następnie jednak Gabriela Orvosova i Weonika Szlagowska skutecznie atakowały i Developres szybko objął prowadzenie (8:3). Trener tarnowianek Marcin Wojtowicz wziął czas, a jego podopieczne uporządkowały grę, a Julia Gerasymowa zagrywką w końcową linię dała sygnał do odrabiania strat (9:6). Pomagały trochę w tej kwestii gospodynie, które notowały pomyłki, dlatego ich przewaga stopniała do 2 punktów (11:9). Wysoki bieg włączyła wówczas Magdalena Jurczyk będąc niepokorna na siatce i trener gości ponownie musiał ratować sytuację. Tym razem przerwa w grze jeszcze bardziej nakręciła rzeszowianki, a szczególnie atakującą Orvosovą (19:10). Rozrzucała jak mogła piłki eksrzeszowianka Marta Łyczakowska, atakiem próbowały coś wskórać Świstek i Marcyniuk, lecz ominąć skutecznie rzeszowski blok nie było łatwo. Po ataku Anny Obiałej Developres prowadził już 23:12, a potem dwukrotnie przechodzącą skończyła Weronika, kończąc również seta.

W drugiej partii najpierw grano po równo (3:3),a za chwilę zapas należał do rzeszowianek, gdyż rozszalała się w ich szeregach Ann Kalandadze (5:3). Za chwilę gospodyniom pojawiły się problemy w przyjęciu przy serwisach Marcyniuk. Natychmiast to w kontrze wykorzystały Świstek i Ponikowska, a blok zatrzymał Szlagowską odwracając rezultat (6:8). Partia balansowała na skraju niewielkiej przewagi przyjezdnych oraz remisu do stanu 13:13. Kalandadze i Orvosova dały Rysicom punkty po przechodzących piłkach, ale potem fenomenalną walką na siatce popisywała się Świstek i przyjezdne znów były na minimalnej przewadze (16:17). Na boisku pojawiła się jednak Weronika Centka i od razu udział jej w bloku rzeszowianek był widoczny. Widoczny był też zmieniający się na korzyść jej zespołu wynik (20:17). Jeszcze Świstek przedłużyła nadzieję zespołu Tarnowa w tym secie (20:19), a Orvosova przestrzelonym atakiem pomogła utrzymać poziom emocji (22:21). Szlagowska i Centka były w ostatnich atakach nie do powstrzymania przez przyjezdnych, ale drugi zwycięski set Developresu zamknął definitywnie błąd serwisowy Świstek (25:22).

Trzeci set zaczął się skutecznymi atakami Orvosovej i Świstek. Argumenty były wymieniane do stanu 6:6. Następnie inicjatywę za sprawą głównie Kalandadze przejęły inicjatywę (13:9). To zupełnie pozwoliło Developresowi kontrolować seta, mimo kilku roszad przeprowadzonych przez Stephane Antige. Zaliczka rzeszowianek wynosiła non stop 2-3 punkty, a po ataku z lewego skrzydła Szlagowskiej wzrosła do 4-ech punktów (20:16). Potem jednak niespodziewane błędy rzeszowskiego zespołu wyzwoliły wśród tarnowskich Żyraf niebywały entuzjazm walki, doprowadziły do remisu (21:21), lecz finisz już bezwzględnie należał do zespołu z Podkarpacia (25:22).

Developres BELLA DOLINA Rzeszów – GRUPA ROLESKI Azoty Tarnów 3:0 (25:12, 25:22, 25:22)

MVP: Aleksandra Szczygłowska

Developres BELLA DOLINA Rzeszów: Bagrowska, Blagojević, Obiała, Centka, Wenerska, Rapacz, Orvosova, Szlagowska, Kalandadze, Jurczyk, Bińczycka, Szczygłowska, Przybyła
GRUPA ROLESKI AZOTY Tarnów: Marcyniuk, Łyczakowska, Gerasymova, Szczepańska, Świstek, Szumera, Ponikowska, Ociepa, Becheva, Lukić, Kowalska, Rybak, Żurawska, Pawłowska

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!