Daria Krajewska
Daria Krajewska

Daria Krajewska zajęła 29. miejsce w slalomie gigancie podczas Zimowej Uniwersjady rozgrywanej w Lake Placid (USA). Zwyciężyła Leonie Floetgen (Niemcy).

Po pierwszym przejeździe, który rozpoczął się o godzinie 9:30 czasu miejscowego, dwie Polki sklasyfikowane były w czołowej trzydziestce.

Najwyżej, na 21. miejscu plasowała się Zuzanna Czapska, która jadąc z numerem pierwszym pomimo kilku błędów zaliczyła dobry przejazd. Do prowadzącej Leonie Floetgen (Niemcy) straciła 2.98 sekundy.

Bardzo udanie zaprezentowała się Daria Krajewska. Startując z odległym 49. numerem uplasowała się w połowie rywalizacji na 24. miejscu ze stratą 3.28 sekundy do liderki. W drugim sektorze uzyskała nawet dobry, siedemnasty czas.

Trzecia z polskich alpejek Maja Chyla wystartowała jako 43. Tracąc do Floetgen 5.30 sekundy zajmowała 44. miejsce w gronie 66 zawodniczek, które dojechały do mety.

Wpadka faworytki i Polek w drugim przejeździe

Za główną faworytkę do zwycięstwa w slalomie gigancie uznawana była Sara Rask ze Szwecji, która ma za sobą już starty w Pucharze Świata. W górnej części trasy popełniła jednak duży błąd i do drugiego przejazdu startowała z odległej, 40. pozycji mając stratę 4.91 do prowadzącej Niemki.

Drugi przejazd nie był udany dla polskich narciarek. Jako pierwsza zaprezentowała się Krajewska. Jej przejazd nie zawierał wielu błędów, ale był niestety zbyt wolny, by móc myśleć o utrzymaniu pozycji. Kiedy minęła linię mety sklasyfikowana była na ostatnim miejscu. Kolejnych kilka zawodniczek systematycznie spychało Polkę na coraz dalsze miejsce. Z „pomocą” przyszła jej… Zuzanna Czapska. Popełniwszy poważny błąd na górze na pierwszym pomiarze czasu miała już ponad 2 sekundy straty. W efekcie dalszej, niezbyt poprawnej jazdy, strata się jeszcze powiększyła. Warszawianka, która do zawodów przystępowała z dwunastym rankingiem wśród 80 zawodniczek uplasowała się za swoją koleżanką z reprezentacji.

W końcowej klasyfikacji obie polskie alpejki utrzymały miejsca w czołowej trzydziestce. Daria Krajewska ze stratą 4.87 zajęła 29. miejsce, a Zuzanna Czapska (+6.48) była trzydziesta. Drugiego przejazdu nie ukończyła niestety Maja Chyla.

Niemiecka dominacja

W walce o medale liczyły się prowadzące po pierwszym przejeździe Niemki Leonie Floetgen i Fabiana Dorigo oraz Szwedka Emma Hammergaard. Ostatecznie, pomimo kilku błędów popełnionych na trasie triumfowała Floetgen. O 0.14 sekundy okazała się szybsza od Dorigo i o 0.72 sekundy od Hammergaard.

Najlepszy czas drugiego przejazdu uzyskała niespodziewanie Madison Hoffman (Australia). Drugi wynik należał do Anastazji Szepilenko z Ukrainy, a trzeci do startującej z numerem 60 Eliane Christen ze Szwajcarii.

Wyniki końcowe slalomu giganta kobiet

1. Leonie Floetgen (Niemcy) – 2:07.04
2. Fabiana Dorigo (Niemcy) +0.14
3. Emma Hammergaard (Szwecja) +0.72
4. Louison Accambray (Francja) +0.90
5. Nora Brand (Niemcy) +0.95
6. Madison Hoffman (Australia) +1.01
7. Axelle Chevrier (Francja) +1.07
8. Tea Lamboray (Francja) +1.13
9. Anastazija Szepilenko (Ukraina) +1.97
10. Kathryn Parker (Australia) +2.15

29. Daria Krajewska (Polska) +4.87
30. Zuzanna Czapska (Polska) +6.48
Maja Chyla – nie ukończyła drugiego przejazdu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!