W ostatnim konkursie Pucharu Świata w Sapporo piątka Polaków weszła do drugiej serii zdobywając punkty.
Konkurs jak to w Japonii bywa był mocno loteryjny. Kilku mocnych skoczków nie weszło do drugiej serii przez warunki wietrzne. W komplecie do drugiej serii przystąpili Polacy. Trójka naszych reprezentantów: Paweł Wąsek (130 m), Aleksander Zniszczoł (129 m) oraz Kamil Stoch (122,5 m) znaleźli się w trzeciej dziesiątce zawodów. Na trzynastej lokacie po skoku na 130 m. plasował się Piotr Żyła. Najwyżej klasyfikowany po pierwszej serii (szósta lokata) był Dawid Kubacki, który wylądował na 137,5 m i tracił do lidera Halvora Egnera Graneruda 12,2 pkt.
W drugiej serii Kamil Stoch poprawił się skacząc 128 m. Awans o kilka lokat w górę zaliczył też Aleksander Zniszczoł po skoku na 136 metr. Tego samego nie można powiedzieć o Pawle Wąsku, który w drugim skoku osiągnął zaledwie 122 metry i nie utrzymał swojego miejsca z pierwszej serii. O sześć metrów w stosunku do pierwszej serii poprawił się Piotr Żyła – 136 m. Dawid Kubacki, który miał atakować podium musiał zadowolić się skokiem na 125 metr, który pozbawił go szansy na ,,pudło”.
Wyniki konkursu:
1. Ryoyu Kobayashi – 280,9 pkt.
2. Halvor Egner Granerud – 268,9 pkt.
3. Markus Eisenbichler – 256,9 pkt.
8. Piotr Żyła – 240,5 pkt.
11. Dawid Kubacki – 238,7 pkt.
17. Aleksander Zniszczoł – 223,3 pkt.
23. Kamil Stoch – 215,3 pkt.
26. Paweł Wąsek – 201,2 pkt.