ANDY MAZURCZAK - King Szczecin fot. Karol Makowski polski-sport.com

Koszykarze PGE Spójni Stargard jako pierwsza awansowała do najlepszej czwórki Suzuki Pucharu Polski koszykarzy. Aż dwadzieścia oczek i po pięć zbiórek oraz bloków zaliczył Ajdis Penava dla zwycięzców.

Stargardzianie zdecydowanie lepiej rozpoczęli to spotkanie – od prowadzenia 7:0 po rzutach wolnych Courtneya Fortsona. Po chwili ta przewaga wzrosła nawet do 10 punktów dzięki zagraniu Karola Gruszeckiego. King reagował akcjami Andrzeja Mazurczaka i Zaca Cuthbertsona, a po zagraniach Bryce’a Browna przegrywał już tylko dwoma punktami. Po 10 minutach było 18:20. W drugiej kwarcie zespół trenera Sebastiana Machowskiego starał się kontrolować sytuację, w czym pomagały akcje Ajdina Penavy. Po trafieniu Brody’ego Clarke’a różnica wynosiła już ponownie dziewięć punktów. Drużyna ze Szczecina nie była w stanie zagrozić przeciwnikom. Po kolejnych akcjach Penavy i Bensona PGE Spójnia była już lepsza o 18 punktów! Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 34:51.

Kolejną część meczu drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego rozpoczęła od małej serii 6:0, dzięki czemu mogła nawiązać rywalizację. Po późniejszej akcji 2+1 Andrzeja Mazurczaka przegrywała już zaledwie ośmioma punktami. Ostatecznie jednak Paweł Kikowski i Ajdin Penava sprawili, że po 30 minutach było 55:64. Mathews oraz Penava w ostatniej kwarcie kontrolowali wynik – ciągle utrzymywał się on po myśli zespołu trenera Sebastiana Machowskiego. Ekipa ze Szczecina nadal nie potrafiła dotrzymać kroku rywalom. Co prawda na dwie minuty przed końcem po wsadzie Phila Fayne’a przegrywała ponownie tylko dziewięcioma punktami, ale na więcej rywale nie pozwolili. W końcówce sprawy w swoje ręce brał też Courtney Fortson. Dzięki zimnej krwi filigranowego zawodnika Spójni to jego ekipa cieszy się z awansu.

 

KING SZCZECIN – PGE SPÓJNIA STARGARD   87:92  (18:20, 16:31, 21:13, 32:28)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!