Iga Świątek
Foto: Ray Acevedo

W trzeciej rundzie WTA 1000 Indian Wells pierwsza rakieta świata mierzyła się z Kanadyjką Biancą Andreescu (36. WTA). Mimo, że pojedynek nie należał do najłatwiejszych to Świątek wytrzymała jego trudy i awansowała do 1/8 finału. 

Pierwszy set był koncertem przełamań z jednej i drugiej strony. Świątek dała sobie odebrać serwis już w inaugurującym gemie, ale po chwili odłamała rywalkę i doprowadziła do wyrównania 1:1. Trudną sytuację Iga miała w piątym gemie, kiedy musiała obronić aż trzy break-pointy. To się jej udało, a potem sama doprowadziła do przełamania rywalki. Andreescu wygrała gema przy swoim podaniu, ale przy serwisie Świątek była już bezradna przegrywając 3:6.

Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia 2:0 Igi Świątek. Polka najpierw przełamała przeciwniczkę, a później wygrała przy własnym serwisie. Kolejne gemy nie były już tak udane w wykonaniu raszynianki, która zaczęła popełniać bardzo wiele błędów zarówno przy swoim podaniu jak i rywalki. To poskutkowało czterema zwycięskimi gemami z rzędu dla Kanadyjki (4:2). Później hurtowo wygrywać zaczęła Świątek, co dało jej prowadzenie 5:4. Andreescu nie pozostała dłużna i doprowadziła do wyrównania. Kolejne dwa gemy padały łupem tej tenisistki, która serwowała. W tie-breaku ,,jedynka” światowego rankingu nie pozostawiła złudzeń Kanadyjce zwyciężając z nią 7-1 i w całym spotkaniu 2:0.

W czwartej rundzie na Polkę czeka już Brytyjka Emma Raducanu (WTA 77), która wcześniej odprawiła z kwitkiem drugą polską tenisistkę – Magdę Linette.

III. runda singlowa WTA 1000 Indian Wells:

Iga Świątek — Bianca Andreescu 2:0 (6:3, 7:6(1)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!