To były nietypowe zawody biegowego Pucharu Świata, bo rozegrane w estońskim Talinnie po zmroku, przy sztucznym oświetleniu. To nie przeszkodziło jednak Maciejowi Starędze w wywalczeniu dziewiętnastego miejsca, w sprincie stylem dowolnym.
Zawody rozpoczęły się od kwalifikacji. Na starcie wśród pań stanęła Monika Skinder. Ciężko jednak napisać coś dobrego o jej biegu. Polka nie poradziła sobie z trudną, a w dodatku jeszcze naśnieżoną sztucznym śniegiem trasą. Jej czas był o ponad dwadzieścia sekund gorszy od zwyciężczyni eliminacji (Szwedki Jonny Sundling), co oczywiście nie mogło jej dać awansu do ćwierćfinału (42. pozycja).
Na granicy awansu w kwalifikacjach był Maciej Staręga. Polski biegacz zajął dwudzieste ósme miejsce, a do ćwierćfinałów wchodziło trzydziestu narciarzy. W eliminacjach wygrał Francuz Lucas Chanavat, co było sporą niespodzianką.
Staręga wystąpił w trzecim biegu ćwierćfinałowym z między innymi Norwegiem Valnesem, Włochem Hellweger, Szwedem Grate’m i Finem Moilanenem. Wszyscy z nich, za wyjątkiem Norwega byli do wyprzedzenia przez polskiego biegacza. Niestety mimo upadku Włocha Staręga nie wykorzystał swojej szansy na przepustkę do półfinału. Na końcowym metrach musiał uznać wyższość Szweda i Fina.
To był ostatni pucharowy bieg sprinterski ”łyżwą” w tym sezonie.
Wyniki sprintu stylem dowolnym kobiet:
1. Kristine Stavaas Skistad – 2:34,58
2. Jonna Sundling +0,13 s.
3. Nadine Faehndrich +2,33 s.
42. Monika Skinder
Wyniki sprintu stylem dowolnym mężczyzn:
1. Johannes Hoesflot Klaebo – 2:14,35
2. Lucas Chanavat +2,62 s.
3. Even Northug +3,70 s.
19. Maciej Staręga