Duet polsko-monakijski przeżywa ostatnio duży kryzys. Jan Zieliński wraz z Hugo Nysem odpadli po raz piąty z rzędu na pierwszej rundzie deblowej. Tym razem nie dali rady podczas ATP 500 w Barcelonie, parze fińsko-brytyjskiej Harriemu Heliovaara oraz Lloydemu Glasspoolowi.
Pierwszy set zakończył się błyskawicznie na korzyść Zielińskiego i Nysa. Para polsko-monakijska dwukrotnie przełamała rywali, a w kluczowym momencie szóstego gema obroniła cztery break-pointy nie dając odebrać sobie podania. W ósmym gemie Jan Zieliński i Hugo Nys mieli okazję zakończyć pierwszego seta i tak też zrobili wykorzystując od razu pierwszą piłkę setową serwowaną przez rywali. Pojedynek zakończył się po dwudziestu siedmiu minutach zwycięstwem 6:2 duetu polsko-monakijskiego.
Druga partia była bardzo wyrównana i zacięta do samego końca. Oba duety świetnie serwowały i dzięki temu wygrywały przy swoich podaniach. Co prawda panowie mieli szansę na przełamanie, ale nie korzystali z nich. Zieliński i Nys mieli dwie takie okazję, a Heliovaar i Glasspool jedną. W takim wypadku więc musiało dojść do rozstrzygającego tie-breaka. W nim ani jedna ani druga para nie wypracowała sobie przewagi. Ostatecznie w końcówce lepszy był duet fińsko-brytyjski, który skończył trzeciego mini breaka (7-5).
O końcowym wyniku tego meczu musiał zadecydować super tie-break. Gra Polaka i Monakijczyka kompletnie się rozsypała. Nysowi i Zielińskiemu dosłownie nic nie wychodziło o czym świadczy wynik 0:10 dla ich rywali i w całym spotkaniu 2:1.
I. runda debla ATP 500 w Barcelonie:
Harri Helivaara/Lloyd Glasspool – Hugo Nys/Jan Zieliński 2:1 (2:6, 7:6(7-5), [10-0]
