Start Formuły 500, z nr 5 Marcin Zieliński (H2O Szczecin). Fot. Michał Krzyżaniak

Henryk Synoracki (PKMor LOK Poznań) zajął pierwsze miejsce w Formule 125, a Marcin Zieliński (H2O Szczecin) drugie w Formule 500 podczas zawodów Hydro GP w Żninie. Wszystko przyćmił jednak fatalny wypadek, po którym wielokrotny mistrz świata i Europy Giuseppe Rossi z Włoch w stanie ciężkim trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło w drugim wyścigu Formuły 500, który odbywał się jako trzeci w niedzielę. Giuseppe Rossi wystartował znakomicie i tak jak w sobotę prowadził. Po paru okrążeniach został dogoniony przez Marcina Zielińskiego i wyprzedzony. Kiedy Polak szybko powiększał swoją przewagę, Włocha zaczął doganiać kolejny zawodnik Marian Jung ze Słowacji. Ostatnie okrążenie było niesamowitą walką obu utytułowanych zawodników. Zieliński jako pierwszy minął linię mety, około 1/4 okrążenia za nim o drugie miejsce walczyli Rossi z Jungiem. Będąc około 50 metrów przed metą obie łodzie zbliżyły się do siebie i niemalże w tym samym momencie wystrzeliły w powietrze, bowiem w takich sytuacjach wytwarza się tzw. poduszka powietrzna, która wypycha bolidy w górę i na zewnątrz toru jazdy.

Marian Jung sam wydostał się z łodzi, natomiast Włoch utknął w kokpicie. Ratownicy mieli problem z dostaniem się i wyciągnięciem nieprzytomnego zawodnika. W całej akcji pomagał także Słowak, który zanurkował, by pomóc ratować swego kolegę. Nieprzytomny zawodnik przewieziony został na brzeg, gdzie trafił pod opiekę lekarzy. Ostatecznie potrzebny był helikopter LPR, który przewiózł rannego motorowodniaka do szpitala w Bydgoszczy. Dość długo nie było informacji o stanie zawodnika. Nieoficjalnie natomiast mówiono o stanie bardzo ciężkim i urazie głowy. Na tę chwilę nic więcej nie wiadomo o zdrowiu Giuseppe Rossiego. Na pewno nie było w tym niczyjej winy. W zawodach motorowodnych do takich sytuacji dochodzi dość często, zwłaszcza tuż po starcie, gdy kilka łodzi płynie obok siebie. Zazwyczaj jednak kończy się wszystko na uszkodzonym sprzęcie i strachu.

Zawody przerwane

Po zwołanym specjalnym spotkaniu Komisji Sędziowskiej, Komisarza UIM i organizatorów podjęto decyzję o anulowaniu pozostałych wyścigów i zakończeniu zawodów. Klasyfikacje ustalone zatem zostały na podstawie odbytych wyścigów.

Zwycięzcą drugiej eliminacji MŚ Formuły 500, w której zaliczone zostały dwa wyścigi, został Attila Havas z Węgier. To już trzeci triumf 14-krotnego mistrza świata w Żninie – poprzednio wygrywał tu MŚ w 1997 i 2010 roku. Drugie miejsce zajął Marcin Zieliński, a trzecie Giuseppe Rossi. Obaj zawodnicy zgromadzili po 400 punktów, ale szczecinianin uzyskał lepszy o ponad 13 sekund czas wyścigu. Drugi z Polaków Cezary Strumnik (Przygoda Chodzież) nie ukończył niedzielnego biegu i sklasyfikowany został na siódmej pozycji.

Wyniki II eliminacji MŚ F-500 w Żninie

1. Attila Havas (Węgry) – 525
2. Marcin Zieliński (H2O Szczecin) – 400
3. Giuseppe Rossi (Włochy) – 400
4. Erko Aabrams (Estonia) – 300
5. Marian Jung (Słowacja) – 225
6. Ferenc Csako (Węgry) – 222
7. Cezary Strumnik (Przygoda Chodzież) – 169
8. Robert Hencz (Słowacja) – 169
9. Tomas Hrbacek (Czechy) – 166
10. David Loukotka (Czechy) – 127
11. Holger Kluge (Niemcy) – 0

Podium Hydro GP w Formule 500 w Żninie, od lewej Marcin Zieliński, Attila Havas i w zastępstwie Giuseppe Rossiego członek jego drużyny.
Fot. Michał Krzyżaniak

W Formule 125 również rozegrano dwa biegi. W drugim starcie rewelacyjnie spisał się Henryk Synoracki (Poznański Klub Morski LOK). Wygrał z ogromną przewagą wyścig drugi prowadząc od startu do mety. Przy jednoczesnej awarii sprzętu lidera klasyfikacji Marka Peeby (Estonia), dało mu to wygraną w całych zawodach. Drugie miejsce zajął w tej sytuacji broniący tytułu mistrzowskiego Joonas Lember (Estonia), a trzecie Luca Finotti (Włochy). Szósty był Sebastian Kęciński (KSMiM Trzcianka), a siódmy Michał Kausa (Baszta Żnin).

Wyniki II eliminacji MŚ F-125 w Żninie

1. Henryk Synoracki (PKMor LOK Poznań) – 625
2. Joonas Lember (Estonia) – 525
3. Luca Finotti (Włochy) – 469
4. Marek Peeba (Estonia) – 400
5. Mattia Calzolari (Włochy) – 296
6. Sebastian Kęciński (KSMiM Trzcianka) – 222
7. Michał Kausa (Baszta Żnin) – 142
8. Tobias Wahlsten (Szwecja) – 95

Henryk Synoracki na podium Hydro GP w Żninie
Podium Hydro GP w Formule 125, od lewej Joonas Lember, Henryk Synoracki i Luca Finotti.
Fot. Michał Krzyżaniak

Zawodnicy Formuły 250 zdążyli rozegrać tylko jeden sobotni bieg i na jego podstawie ustalona została klasyfikacja. Zwyciężył faworyt Massimiliano Cremona (Włochy) przed Waynem Turnerem (Wielka Brytania) oraz Nikolą Todorovem (Bułgaria). Polacy w tej klasie nie startowali.

Przed startem Formuły 125, na łodzi z nr 10 Henryk Synoracki.
Fot. Michał Krzyżaniak

Na żnińskim akwenie rywalizowano ponadto o punkty do klasyfikacji Międzynarodowych Motorowodnych Mistrzostw Polski w klasach OSY-400 i GT-30.

W OSY-400 świetną dyspozycję z soboty potwierdził Jeremi Jóźwiak (Przygoda Chodzież) wygrywając również drugi bieg i tym samym całe zawody. Drugie miejsce zajął mistrz Europy z 2021 roku Janis Badaukis (Łotwa), a trzecie Bartosz Rochowiak (KSiTW Pałuki Żnin).

W klasie OSY-400 zwyciężył Jeremi Jóźwiak z Chodzieży (nr 27).
Fot. Michał Krzyżaniak

W klasie GT-30 dwa wygrane wyścigi sobotnie dały zwycięstwo Marcinowi Kociuckiemu (KS 50 Śrem). Drugi był Mateusz Wojewódzki (WKS Zegrze), a trzeci Krzysztof Gajewski (KSMiM Trzcianka).

Pełne wyniki zawodów Hydro GP w Żninie

Kolejne zawody z cyklu Hydro GP zaplanowane zostały w Boretto (Włochy) w dniach 16-18 czerwca. W Polsce motorowodniacy rywalizować będą ponownie w Chodzieży, gdzie w dniach 23-25 czerwca rozegrane zostaną mistrzostwa Europy w Formule 250 i klasie OSY-400.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!