Filip Maciejuk
Foto: SprintCycling

Prawie cztery miesiące minęły od kraksy spowodowanej przez Filipa Maciejuka (Team Bahrain Victorious) w wyścigu Dookoła Flandrii. Po tym czasie Komisja Dyscyplinarna Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) ukarała polskiego kolarza trzydziestodniowym wykluczeniem ze startów. 

Przypominamy, że do kraksy doszło 2. kwietnia na 142. km do mety. Maciejuk jechał poboczem i próbował przecisnąć się na czoło peletonu. Przy wyprzedzaniu niestety wjechał na mokrą trawę (bo bruk się skończył). Kolarz próbował się wyratować przed upadkiem i chciał wrócić na szosę. To się jednak nie zakończyło powodzeniem. Maciejuk potrącił jednego z kolarzy, co spowodowało przewrócenie się kolejnych zawodników. Na asfalcie momentalnie znalazło się kilkudziesięciu pokiereszowanych kolarzy. Filip Maciejuk został zdyskwalifikowany z wyścigu Dookoła Flandrii, ale już wtedy było wiadomo, że nie uniknie poważniejszej kary.

Komisja Dyscyplinarna podjęła decyzję o zawieszeniu Maciejuka na trzydzieści dni. Kara będzie liczona od 25. lipca. Tym samym wiadomo już, że polski kolarz nie będzie mógł wziąć udziału w mistrzostwach świata (od 3.08), do których był zgłoszony. Maciejuk w Glasgow miał pojechać w jeździe indywidualnej na czas oraz w sztafecie mieszanej. Polski Związek Kolarski zamierza podjąć interwencję w tej sprawie w UCI.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!