fot. materiały własne

Górnik Łęczna w meczu 6. kolejki Fortuna I Ligi na własnym boisku podejmował Wisłę Płock. Gospodarze to niepokonany zespół na własnym boisku, co udowodnił w ligowym spotkaniu. Miejscowi pokonali po bramce Marko Roginicia popularnych Nafciarzy 1:0.

I POŁOWA

Górnik Łęczna efektownie otworzył mecz 6. kolejki Fortuna I Ligi. Gospodarze już w 6. minucie gry wpakowali piłkę do siatki. Bohaterem miejscowej publiczności został Marko Roginić. Napastnik gospodarzy wykorzystał dośrodkowanie z bocznego sektora boiska i strzałem głową pokonał bramkarza płocczan. Wisła Płock w początkowych minutach meczu miała przewagę w rzutach rożnych, ale nie potrafiła tego zamienić na gola. W 10. minucie Emilie Thiakane został zablokowany, po strzale z obrębu pola karnego.

Na początku meczu Maciej Gostomski czujnie grał na przedpolu bramki nie dając się pokonać. Płocczanie groźną sytuację do zmiany wyniku stworzyli sobie w 27. minucie. Dośrodkowanie z bocznego sektora boiska trafiło na głowę Łukasza Sekulskiego oddającego niecelny strzał. Nafciarzom brakowało przede wszystkim skuteczności. W 33. minucie niecelny strzał oddał Paweł Chrupalla zza pola karnego po akcji przeprowadzonej przez Marcina Biernata. Chwilę później Maciej Gostomski musiał zaprezentować swoje umiejętności po uderzeniu Fryderyka Gerbowskiego. Mateusz Szwoch w 41. minucie oddał kolejny niecelny strzał  z rzutu wolnego, a w 44. minucie goście za sprawą strzału młodzieżowca zmusili do interwencji bramkarza gospodarzy. Maciej Gostomski w doliczonym czasie gry musiał jeszcze mieć się na baczności po strzale Chrupally.

II POŁOWA

Drugą połowę znakomicie mogli rozpocząć piłkarze Górnika Łęczna. Strzał zza pola karnego w 50. minucie pewnie obronił jednak Bartłomiej Gradecki. Bramkarz Nafciarzy po raz kolejny interweniował w 53. minucie po strzale głową i dośrodkowaniu z rzutu wolnego. W 65. minucie Fabian Hiszpański oddał groźne uderzenie z dystansu, w dłuższy róg bramki, ale jednocześnie było on niecelne. W 74. minucie Grić strzelił nad bramką po dośrodkowaniu Szwocha z rzutu wolnego. Na kwadrans przed zakończeniem meczu do światła bramki nie trafił Kryeziu.

W 77. minucie Niepsuj uderzył niecelnie po zagraniu od Szwocha. Pięć minut później gospodarze oddali niecelny strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Kilkadziesiąt sekund potem pomocnik Nafciarzy zmusił do obrony Gostomskiego strzałem z dalszej odległości. W doliczonym czasie gry Nikola Srecković uderzył niecelnie po rzucie rożnym dla Wisły Płock. Maciej Gostomski do zakończenia meczu zachował czyste konto mimo jeszcze kolejnej interwencji po strzale Mateusza Szwocha.

Fortuna I liga – 6. kolejka

Górnik Łęczna – Wisła Płock 1:0 (1:0)

Marko Roginic 6

Górnik Łęczna: Gostomski – Zbozień, De Amo, Klemenz – Żyra (72′ Gąska), Kryeziu – Kozak (90+2′ Turek), Pawlik, Starzyński (71′ Łukasiak) – Roginić (56′ Podliński)

Wisła Płock: Gradecki – Spremo (59′ Hiszpański), Czajka, Biernat, Niepsuj – Grebowski (78′ Cielemecki), Szwoch, Chrupalla (59′ Janus) – Thiakane, Grić (78′ Sreković) – Sekulski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!