fot: Fortuna Puchar Polski

W 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski trzecioligowa Concordia Elbląg nie sprawiła niespodzianki i przegrała z ekstraklasowym Widzewem Łódź 0:4.

W początkowych fragmentach meczu Widzew przeprowadzał ataki pozycyjne. Pierwsza szansa na zmianę wyniku pojawiła się w 9. minucie, gdy Imad Rondić uderzał niecelnie zza pola karnego. Gospodarze odpowiedzieli akcją w 12. minucie, a celności zabrakło Joao Augusto po uderzeniu z obrębu pola karnego. Widzew liczył na stałe fragmenty gry, w tym przede wszystkim rzuty rożne. Po jednym z nich Luis Silva oddał niecelny strzał głową. Gospodarze odpowiedzieli akcją w 16. minucie. Skuteczności przy oddawaniu strzału zabrakło Mateuszowi Szmydtowi. Concordia kolejny strzał na bramkę Widzewa oddała w 21. minucie za sprawą kapitana drużyny Radosława Bukackiego. Przewaga Ekstraligowca uwidoczniła się po czwartym rzucie rożnym, gdy w 29. minucie dośrodkowanie Sebastiana Kerka trafiło do Andrejsa Ciganiksa, a ten precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza gospodarzy. Patent na stałe fragmenty gry miał niemiecki pomocnik Widzewa. Dośrodkowanie w 34. minucie trafiło do Rondicia, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Sasiaka. W końcówce pierwszej części spotkania Sebastian Kerk oddał groźne, ale niecelne uderzenie.

Widzew znakomicie rozpoczął drugą połowę. Aktywny Kerk podwyższył prowadzenie w 50. minucie, po strzale w dłuższy róg zza pola karnego. W 62. minucie goście mogli podwyższyć prowadzenie. Dośrodkowanie Klimka trafiło do wprowadzonego chwilę wcześniej Jordiego Sancheza oddającego niecelny strzał głową. Goście nie rezygnowali ze strzelania kolejnych bramek. Aktywny w bocznym sektorze boiska był Klimek. Trudne dośrodkowanie w pole karne sprawiło problemy Piotrowi Jakubowskiemu, który niefortunnie interweniował we własnym polu karnym. Skuteczności w polu karnym rywali brakowało Sanchezowi. Hiszpański napastnik w 71. minucie oddał niecelny strzał głową. Widzew miał przewagę w strzelaniu kolejnych goli. Przewagę w szybkości wykorzystywał Klimek. Łodzianie dominowali w rzutach rożnych, lecz żadnego z nich nie zamienili na bramkę. Widzew poprawiał liczbę celnych uderzeń na bramkę rywali. Strzał Ciganiska zza pola karnego obronił Sasiak, lecz dobitka Rondicia okazała się skuteczna. Analiza VAR sprawiła, że arbiter gola nie uznał. Gospodarze starali się strzelić honorową bramkę. Bliski powodzenia w 82. minucie był Nowicki oddający strzał w boczną siatkę. Ostatecznie po końcowym gwizdku sędziego Widzew pokonał Concordię na wyjeździe 4:0 i awansował do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski.

Fortuna Puchar Polski – 1/32
Concordia Elbląg – Widzew Łódź 0:4 (0:2)
Ciganiks 29′, Rondić 34′, Kerk 51′, Jakubowski 68′

Concordia Elbląg: Sasiak – Bukacki, Danowski (Nowicki 56′), Jakubowski, Augusto (Sinkowski 70′), Jońca, Kopka (Kottlenga 83′), Mroczko, Rękawek (Drewek 56′), Szmydt (Maćkowski 70′), Szpucha

Widzew Łódź: Szymański – Ciganiks, Kerk (Sanchez 62′), Klimek, Kun (Shehu 46′), Przybułek (Hanosuek 46′), Rondić, Silva, Stępiński, Terpiłowski (Tkacz 62′), Zieliński

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!